Głupie pomysły, jakie przychodzą do głowy po alkoholu, mogą drogo kosztować. Przekonał się o tym boleśnie jeden z mieszkańców Olecka. Mężczyzna złożył zawiadomienie, że partnerka uprowadziła mu psa. Tymczasem kobieta po prostu wyszła z psem na spacer. Za bezpodstawne wezwanie policji mężczyzna stanie przed sądem.
Wczoraj po godzinie 15.00 oficer dyżurny oleckiej komendy zostaÅ‚ powiadomiony przez jednego z mieszkaÅ„ców Olecka, że jego konkubina przywÅ‚aszczyÅ‚a jego psa rasy shih tzu.
- Policjanci, którzy pojechali na miejsce ustalili, że RadosÅ‚aw K. spożywaÅ‚ wczeÅ›niej ze swojÄ… partnerkÄ… alkohol. W pewnym momencie miÄ™dzy partnerami doszÅ‚o do kÅ‚ótni. Kobieta wzięła ze sobÄ… psa i wyszÅ‚a z mieszkania. ZgÅ‚aszajÄ…cy próbowaÅ‚ jÄ… odnaleźć lecz bezskutecznie. Wtedy postanowiÅ‚ sprowadzić kobietÄ™ za pomocÄ… policji. ZadzwoniÅ‚ na numer alarmowy i powiedziaÅ‚, że partnerka uprowadziÅ‚a mu psa – relacjonuje sierżant sztabowy Justyna Sznel z Komendy Powiatowej Policji w Olecku.
Mężczyzna odpowie przed sądem za bezpodstawne wezwanie patrolu policji.
(just)