Do wakacji jeszcze kilka tygodni, jednak już teraz myślimy o błogim lenistwie na plaży czy aktywnym wypoczynku w górach. Zazwyczaj każdy z nas pamięta o ochronie skóry przed szkodliwym działaniem promieni UV. Jest to szczególnie istotne w przypadku najmłodszych. Nie wszyscy jednak zdają sobie sprawę z konieczności ochrony wzroku pociechy przed promieniowaniem ultrafioletowym.
Świadomość zagrożenia
Przed ukończeniem przez dziecko pierwszego roku życia do siatkówki w jego oczach dociera ogromna ilość promieniowania ultrafioletowego. W przypadku promieni UVA jest to 90%, UVB – ponad 50%. Dzieje się tak, ponieważ dzieci posiadają szersze źrenice niż dorośli, ich soczewka jest także bardziej przezierna. W efekcie do 18. roku życia oczy młodego człowieka zaabsorbują około 80% promieniowania UV, jakie dotrze do nich w ciągu całego życia. Dane te wyraźnie obrazują podatność niewykształconego narządu wzroku na szkodliwe działanie promieniowania. Trzeba pamiętać bowiem, że oczy dziecka najintensywniej rozwijają się właśnie do 6. roku życia i wszelkie uszkodzenia powstałe podczas jego kształtowania się mogą skutkować poważnymi problemami zdrowotnymi w przyszłości, takimi jak zaćma, zwyrodnienia plamki żółtej czy nowotworów delikatnej skóry powiek.
Codzienne niebezpieczeństwa
Wbrew obiegowej opinii kapelusik, czapka z daszkiem, parasol czy namiot nie stanowią wystarczającej ochrony oczu dziecka przed słońcem. Chociaż pozostając w cieniu maluch nie jest wystawiony na bezpośrednie działanie promieniowania, do jego oczu wciąż dostają się wiązki UV o szkodliwym działaniu. Rodzice często zapominają również, że promienie ultrafioletowe docierają do oczu dziecka nie tylko w czasie słonecznych wakacji, ale zawsze, kiedy przebywa ono na świeżym powietrzu. Bez względu na pogodę czy porę dnia, rogówka, czyli przedni odcinek oka, narażony jest na niebezpieczne promieniowanie UVA i UVB. W przypadku dzieci, które teoretycznie przebywają na dworze znacznie dłużej i częściej niż dorośli, zagrożenie to jest szczególnie znaczące.
Świet(l)na ochrona
Ze względu na wysoką podatność oczu dziecka na promieniowanie ultrafioletowe, należy zwrócić szczególną wagę na odpowiednią i kompleksową ochronę jego wzroku. Zabezpieczenie przed promieniami UV gwarantują odpowiednio dobrane okulary przeciwsłoneczne, należy jednak wybierać je z głową. Kolorowe produkty wykonane z nietrwałych materiałów, dostępne często w nadmorskich straganach mogą wyrządzić dziecku więcej szkody niż przynieść pożytku. Takie okulary często nie posiadają filtra UV, a jedynie przyciemniane „wkładki”, które zaburzają odruchy ochronne oczu. W normalnych warunkach bowiem, źrenice wystawione na działanie jasnego światła automatycznie zwężają się, a powieki zamykają lub mrużą. Przyciemniane okulary sprawiają, że światło słoneczne nie razi oczu, dlatego oczy pozostają otwarte, a źrenice rozszerzone, pozwalając niewidocznemu promieniowaniu ingerować w delikatne tkanki. Dlatego okulary przeciwsłoneczne, zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, należy kupować w salonach optycznych lub u sprawdzonych producentów, którzy zagwarantują, że soczewki wyposażone są w filtr UV. Warto również wspomnieć o jakości odwzorowania obrazu, która w tanich okularach przeciwsłonecznych jest fatalna, powodując zniekształcenia obrazu i zaburzając jego percepcję.
Jakie okulary najlepsze?
Teoretycznie okulary przeciwsłoneczne dla dziecka powinny dobrze przylegać do jego twarzy tak, aby zminimalizować ryzyko ingerencji promieni padających zza jego głowy oraz odbitych od innych elementów. Dziecko jednak ciągle pozostaje w ruchu, dlatego całkowite zniwelowanie kontaktu promieni słonecznych z jego oczami nie jest możliwe. Na szczęście jest na to rozwiązanie – powłoka antyrefleksyjna UV Control. To specjalna warstwa, którą pokryta jest wewnętrzna powierzchnia soczewek okularowych. Blokuje ona odbijające się od wewnętrznej strony soczewek promienie UV oraz chroni wzrok przed ich szkodliwym działaniem. Warto, aby okulary dziecka zostały wyposażone w taką powłokę.
- Dzieci są niezwykle aktywne, ciągle coś robią, mają tysiąc pomysłów na minutę, dlatego okulary, które noszą powinny dobrze leżeć na twarzy, być do niej perfekcyjnie dopasowane oraz mieć odpowiednio wyprofilowane zauszniki. Dodatkową zaletą będzie podwyższona odporność na zarysowania, wodę, kurz oraz zabrudzenia. Połączenie tych walorów z ochroną przeciw promieniowaniu UV czynią z okularów kompletną ochronę wzroku przed szkodliwym działaniem promieni słonecznych – mówi Maja Kornacka z firmy Hoya.
Oczywiście poza ochroną oczu równie ważna jest dbałość o skórę dziecka, szczególnie podczas najbardziej słonecznych miesięcy. Kremy dla dzieci z wysokim filtrem, nakrycia głowy, a także odpowiednia odzież – najlepiej bawełniana i przewiewna stanowią podstawowy zestaw dzięki któremu każda aktywność na świeżym powietrzu będzie przyjemna i korzystna dla zdrowia.
www.hoya.pl