Szkoda, że rajdowcy, jak to było w 2014 roku, nie przejeżdżają już przez Suwałki w drodze na odcinki specjalne na Litwie. Suwalscy kibice, podobnie jak fani motoryzacji z całego kraju, licznie jednak udają się na trasy rozgrywanego na Mazurach Rajdu Polski.
W tym roku w trzydniowej imprezie, będącej rundą rajdowych Mistrzostw Europy, rywalizowały 83 załogi z 25 państw. Wygrał Łotysz Martin Sesks, przed Nowozelandczykiem Haydenem Paddenem, a trzeci był ulubieniec publiczności, 27-letni Mikołaj Marczyk z Łodzi, ubiegłoroczny zwycięzca.
Cała trasa, wiodąca głównie po szutrowych drogach, pełnych uślizgów i hopek, na których auta dosłownie fruwały, liczyła ponad 852 kilometry. Zorganizowano na niej 16 odcinków specjalnych. Trzy z nich zlokalizowano w okolicach Olecka, a były to oesy Świętajno, Markowskie i Wieliczki. Widowiskowe ściganie i niecodzienne sytuacje uwiecznił nasz fotoreporter, Miłosz Kozakiewicz.
WD
Fot. Miłosz Kozakiewicz