Tydzień temu Sąd Rejonowy w Suwałkach aresztował Grzegorza W. i Annę W. z Olecka jako podejrzanych o znęcanie się ze szczególnym okrucieństwem, zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem oraz doprowadzenie małoletniej - 9 miesięcznej córki do obcowania płciowego.
Dzisiaj 45-letni Grzegorz W. opuścił areszt, w którym miał przebywać przynajmniej do 19 września. Stało się to po przesłuchaniu i konfrontacji z matką dziewczynki, przeprowadzonej w suwalskiej Prokuraturze Okręgowej.
Jak poinformowal reporterkę TVN 24 adwokat Anny W., w sprawie pojawiły się nowe dowody.
Informację o uwolnieniu z aresztu w Białymstoku Grzegorza W. potwierdził jego adwokat, który dodał, że na jego kliencie nadal ciążą postawione tydzień wcześniej zarzuty.
Sekcja zwłok zmarłej w poprzedni piątek, 22 czerwca dziewczynki wykazała, że przyczyną śmierci był krwotok wewnetrzny i uszkodzenie mózgu. Wedłu śledczych, dziewczynka "była uderzana tępym, twardokrawędzistym narzędziem", być może młotkiem lub wałkiem lub też uderzano nią o biurko albo kant stołu. Niemowlę miało serce przebite złamanym żebrem, doznało krwotoku wewnętrznego i uszkodzenia mózgu.