Dwóch sprawców kradzieży relikwiarzy i tabernakulum zatrzymali w poniedziałek policjanci z Ełku. Mężczyźni dokonali włamania w maskach zrobionych z niemowlęcej bielizny.
Do włamania do jednego z kościołów na osiedlu Konieczki w Ełku doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Złodzieje wybili okno w kościele, weszli do środka, a następnie ukradli relikwiarze, naczynia liturgiczne oraz tabernakulum, które jednak porzucili w okolicy kościoła. Wartość skradzionych przedmiotów oszacowano na 2500 złotych. Policjanci z grupy dochodzeniowo-śledczej zabezpieczyli ślady oraz monitoring z pobliskich kamer.
Na nagraniu widać było sprawców włamania, którzy zamaskowali swoje twarze zakładając dziecięce body z wyciętymi otworami na oczy.
Wczoraj złodzieje zostali zatrzymani. Obaj byli wcześniej karani za kradzieże. Młodszy z nich był także poszukiwany listem gończym za rozbój. W mieszkaniu, w którym przebywali 24 i 56- latek znajdowały się relikwiarze, świece oraz alba pochodzące z włamania.
Dziś okazało się, że ci sami mężczyźni wcześniej włamali się do innego ełckiego kościoła, z którego ukradli skarbonkę z pieniędzmi. Łączne straty oszacowano wówczas na 250 zł.
Za kradzież z wlamaniem mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności, a za kradzież skarbonki kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny do 5 tys. zł.