Oleccy policjanci zatrzymali do wyjaśnienia mężczyznę, który jest podejrzany o wymuszenie rozbójnicze i podawanie się za funkcjonariusza publicznego. Daniel S. podał się za policjanta, a następnie grożąc pobiciem - zażądał wydania pieniędzy. Jego łupem padły ponadto dwa telefony komórkowe i dowód rejestracyjny.
Do zdarzenia doszło w niedzielę, 3 kwietnia, około 18.00 nad jeziorem w Olecku.
- Do dwóch mężczyzn znajdujących się pod wpływem alkoholu w samochodzie podjechał samochód terenowy, w którym znajdowało się dwóch dobrze zbudowanych mężczyzn i kobieta. Jeden z nich oświadczył, że jest policjantem. Powiedział, że „nie podejmie oficjalnych czynności” w zamian za tysiąc złotych – informuje podkomisarz Tomasz Jegliński z Komendy Powiatowej Policji w Olecku.
Mężczyźni przekazali rzekomemu policjantowi pieniądze. Jakby tego było mało, fałszywy funkcjonariusz zabrał dowód rejestracyjny samochodu oraz dwa telefony komórkowe.
Pokrzywdzeni dopiero następnego dnia po wytrzeźwieniu złożyli zawiadomienie o przestępstwie.
- Funkcjonariusze wydziału kryminalnego pracujący nad ta sprawą zatrzymali 36-letniego Daniela S. Podczas przesłuchania podejrzany nie przyznał się do winy. Policjanci wystąpili z wnioskiem do prokuratury o przesłanie sprawy do sądu z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania podejrzanego – dodaje Jegliński.
Zgodnie z kodeksem karnym za przestępstwo wymuszenia rozbójniczego grozi kara pozbawienia wolności nawet do 10 lat.