Szesnaście ekip z całego kraju wystartowało na swoich pływadłach w 26. już Mistrzostwach Polski w Pływaniu na Byle Czym, imprezie Radia Białystok, wymyślonej przez dziennikarza tej rozgłośni Marka Gąsiorowskiego.
Pogoda dopisała, nic więc dziwnego, że bulwary i mosty nad Nettą niemal szczelnie zapełniły się publicznością. Było co podziwiać, pomysłowość konstruktorów nie zna granic.
Pula nagród wynosiła 37 tys. zł. Największa jej część – 15 tys. zł przypadła zwycięzcy, którym okazał się dowodzący ekipą z Raciborza na Statku Widmo Krystian Michalski.
Obok zwycięskiej jednostki, w szranki stanął jeszcze jeden statek, był pływający ambulans, konstrukcje z odpadów, postacie z bajek, czołg.
Drugie miejsce zajęła kolejna ekipa z Raciborza, która skonstruowała Świerszcza Filipa i odebrała czek na 10 tys. zl.
Trzecią lokatę z nagrodę w wysokości 7 tys. zł zajęła dowodzona przez Iwonę Michałowską drużyna z Augustowa, która z materiałów pochodzących z recyklingu zbudowała i zwodowała Pszczołę Augustowską.
Po raz pierwszy uczestnicy rywalizowali w kategorii Eko, honorowanej premia w wysokości 5 tys. zł. Wygrał Marek Ławniczak z Odolanowa na Sterowcu.
Po nagrody sięgnęli doświadczeni konstruktorzy, którzy w Augustowie wygrywali już nieraz, ale połowę startujących stanowili debiutanci.
WD