Wczoraj od wczesnych godzin rannych policjanci z suwalskiej drogówki badali trzeźwość kierowców. 6 z ponad 1040 przebadanych zdecydowało się wsiąść za kierownicę na „podwójnym gazie”. Przypominamy, że hasło "Piłeś - Nie jedź" jest zawsze aktualne!
Wczoraj policjanci z suwalskiej drogówki sprawdzali stan trzeźwości kierowców na suwalskich drogach. W różnych punktach skontrolowano w sumie 1040 kierowców.
Niestety, wciąż nie wszyscy zdają sobie sprawę, jak poważnym zagrożeniem na drodze jest alkohol. Policjanci zatrzymali 6 kierowców, którzy wsiedli za kierownicę po alkoholu. Wszyscy stracili prawa jazdy. 53-latek, który kierował volkswagenem, wpadł z rana na punkcie kontrolnym na ulicy Kościuszki. Mężczyzna miał 0,8 promila alkoholu w organizmie.
40-latek kierujący skodą zatrzymany został do kontroli na ulicy Utrata. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miał on 0,6 promila alkoholu w organizmie. Natomiast po godzinie 6.00 w tym samym miejscu mundurowi zatrzymali toyotę do kontroli. 48-latek zdecydował się wsiąść za kierownicę, mając 0,6 promila alkoholu w organizmie. Natomiast na ulicy Reja badanie kierującego volkswagenem wykazało również 0,6 promila. Tuż przed godziną 7.00 na ulicy Pułaskiego 23-latek wsiadł za kierownicę, mając ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. Ostatni z nietrzeźwych kierujących został zatrzymany po tym, jak spowodował kolizję. Badanie stanu trzeźwości, siedzącego za kierownicą volkswagena 48-latka wykazało, że mężczyzna ma 0,7 promila alkoholu w organizmie.
Policjanci zapowiadają, że podobne działania będą kontynuowane w przyszłości. Pamiętajmy, że kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu, może stać się przyczyną ludzkiej tragedii.
Źródło: KMP w Suwałkach