Pociągiem, autem czy samolotem, czyli zima w podróży

Podróżuje się nie tylko po to, by dotrzeć do określonego celu. Często sama droga dostarcza więcej wrażeń, dlatego podróżowanie jest pasją tak wielu osób. Duża część z nich rozwija ją wiosną i latem, kiedy są ku temu najbardziej sprzyjające warunki. Zimą i jesienią aura (szczególnie w Polsce) raczej nie zachęca do podróżowania, ale to nie powód, by rezygnować!

Amatorzy i prawdziwi pasjonaci podróżowania zawsze znajdą sposoby, by przemierzać świat z przyjemnością, bez względu na panującą pogodę. Środek transportu często stanowi o tym, czy podróż będzie udana. Osoby lubujące się w eskapadach za pośrednictwem autostopu zdecydowanie nie lubią moknąć czy marznąć, czekając z uniesionym kciukiem na okazję – nierzadko nawet kilka godzin. Wtedy przyjemność skutecznie zastępuje frustracja, zdenerwowanie, a nawet rezygnacja. Nie warto zaczynać podróży od takich negatywnych emocji. Lepiej wybrać inny sposób przemierzania świata. Tylko jaki?

PKP się kłania

Podróżowanie pociągiem ma wielu zwolenników, co widać po tłumach w składach PKP. Jednak nie idą za tym tak szybkie zmiany, jakbyśmy sobie tego życzyli. Mimo że po torach jeździ coraz więcej wygodnych i komfortowych pociągów, wciąż większość stanowią te, w których zimą można albo zamarznąć (szczególnie w pociągowej toalecie), albo doznać udaru cieplnego od zbyt rozgrzanych pieców – w końcu do jakiego stopnia można się rozbierać przy obcych ludziach? Chociaż podróżując w ten sposób można także przeżyć wiele przygód, niekoniecznie większość z nich jest warta zapamiętania. Pociągiem dodatkowo nie wszędzie da się dojechać, ale za plus można uznać to, że podczas podróży możemy poznać wiele ciekawych osób, dzięki którym nawet droga w zamarzniętym przedziale nie będzie taka straszna (choć zdarza się i tak, że jest jeszcze trudniejsza do zniesienia). Niestety problem mogą stanowić również zamarznięte trakcje. Oblodzone lub przerwane z powodu niskich temperatur mogą bardzo opóźnić podróż lub wręcz uniemożliwić dotarcie
do celu.

Jakoś leci

Samolot należy niewątpliwie do najwygodniejszych środków transportu, jednak niekoniecznie do najtańszych. Jednak są sytuacje, kiedy całą Europę „przelatamy” za półdarmo – trzeba tylko bacznie śledzić okazje i szybko podejmować decyzje. To idealne rozwiązanie, jeśli chcemy dotrzeć do daleko położonego miejsca. Samolot dobrze sprawdza się właśnie wtedy, gdy musimy dostać się szybko np. do innego kraju. W innych przypadkach, przez zasięg ograniczony do największych miast świata, jest po prostu niepraktyczny. Wybierając aeroplan jako środek transportu, trzeba się liczyć z możliwością opóźnienia lub odwołania lotu przez warunki atmosferyczne. Jesienią często występująca mgła i silne porywy wiatru, a zimą obfite opady śniegu mogą spowodować odwołanie większości lotów. Wtedy podróżni zmuszeni są poszukać alternatywy w dotarciu do celu lub zrezygnować z wyjazdu (którym może być np. długo wyczekiwany urlop).

Autostop przyjazny zimą

Niewątpliwie ten rodzaj podróżowania ma wiele zalet, tym bardziej jeśli ktoś traktuje samą drogę jako fantastyczne przeżycie, a nie zło konieczne, które trzeba znieść, jeśli chcemy gdzieś dotrzeć. Dodatkowo jest o wiele tańszy, niż wymienione wcześniej i możemy nim dotrzeć właściwie wszędzie. I tu dobra wiadomość: jesienią i zimą wcale nie trzeba z niego rezygnować! Oczywiście odradza się łapania okazji w trzaskającym mrozie czy jesiennej zawierusze – nie jest to ani bezpieczne, ani dobre dla zdrowia. Dużo lepiej nieco unowocześnić autostop. Wybierając carpooling, czyli umawiane przejazdy, nie musimy rezygnować z ulubionego sposobu podróżowania. Jak zacząć? Należy ściągnąć odpowiednią aplikację, jak Yanosik AutoStop, zarejestrować się i wybrać dowolny cel. Jest to opcja dużo bezpieczniejsza i wygodniejsza niż klasyczne łapanie „stopa”, a dodatkowo nie pozbawia amatorów autostopu jego zalet.

- Carpooling świetnie sprawdza się zimą, kiedy klasyczne łapanie „stopa” jest dużo mniej przyjemne – mówi Adam Tychmanowicz, twórca aplikacji Yanosik AutoStop. - Widzimy, że coraz więcej ludzi wybiera ten sposób podróżowania, szczególnie przez fakt, że nie ma lepszej alternatywy: tańszej, wygodniejszej i dającej taki komfort niezależności i planowania podróży – dodaje.

(Auto)busami przez świat

Podróżowanie busami ma tę zaletę, że często jest o wiele tańsze, szczególnie gdy trafimy na okazję. Jednak zazwyczaj musimy o wiele wcześniej znać cel podróży, bo później bilety bywają o wiele droższe lub w ogóle nie ma możliwości ich wykupienia. Chociaż ten środek transportu jest popularny, zazwyczaj w podróży nie poznajemy wielu osób – każdy jest zajęty sobą. Busy wybierają najczęściej te osoby, które po prostu chcą dotrzeć z punktu A do punktu B, niekoniecznie po drodze przeżywając niezapomniane przygody.

Rozwiązanie można znaleźć zawsze, w końcu dla chcącego nic trudnego. Nie trzeba (a nawet nie powinno się!) odkładać podróżowania jesienią i zimą – szczególnie, jeśli jest to naszą pasją. Szkoda przecież zmarnować połowę roku, w której może wydarzyć się tyle przygód!