Powrót zimy daje się we znaki nie tylko zmotoryzowanym. Również podróżujący środkami komunikacji publicznej, nie mają łatwego życia. Na kilkunastostopniowym mrozie oczekiwanie na autobus wymaga dużej wytrwałości. Szczególnie, gdy marznąc na przystanku, widzimy zamknięte drzwi poczekalni PKS. Tak do dziś było w Augustowie.
Karolina mieszka w SuwaÅ‚kach, ale dojeżdża do Augustowa do pracy. Najgorsze sÄ… powroty. - Mój autobus odjeżdża o 18.25, jednak tego dnia byÅ‚ wypadek na trasie i przyjechaÅ‚ później - opowiada mÅ‚oda kobieta. Pechowo dla niej i pozostaÅ‚y podróżnych oznajmiono im, że poczekalnia na augustowskim dworcu PKS zamykana jest o 18.30. Czyli tak jak dworcowe kasy w których można kupić bilety.
Nasza bohaterka na mrozie czekaÅ‚a kilkanaÅ›cie minut. Autobusy odjeżdżajÄ… jednak z dworca również o późniejszych godzinach. Ich pasażerowie zupeÅ‚nie nie majÄ… szans, aby ogrzać siÄ™ pod dachem. A to sytacja niezgodna z regulaminem augustowskiej poczekalni. Godzina zamkniÄ™cia obiektu, jaka tam widnieje, to 20.00. Dlaczego wiÄ™c zamykana jest wczeÅ›niej i przez póÅ‚torej godziny podróżni muszÄ… marznąć?
Pytanie to zadaliÅ›my suwalskiemi prezesowi PKS, który zarzÄ…dza augustowskim dworcem. - RzeczywiÅ›cie, czasowo poczekalnia otwarta byÅ‚a krócej. MiaÅ‚o to zwiÄ…zek z chorobÄ… jednego z pracowników - wyjaÅ›nia Leszek CieÅ›lik. Po naszej interwencji PKS-owi udaÅ‚o siÄ™ uzupeÅ‚nić braki kadrowe. - Problem zostaÅ‚ rozwiÄ…zany i od dziÅ› poczekalnia znów bÄ™dzie czynna do 20.00 - zapewnia prezes Cieslik.
(mkapu)