Potrzebna jest dalsza walka o wybudowanie w miejsce drogi śmierci, jaką jest dzisiaj odcinek krajowej ósemki Białystok – Augustów, drogi ekspresowej S8 – mobilizowali się podczas piątkowych obrad Podlaskiego Forum Gospodarczego w Suwałkach samorządowcy, parlamentarzyści i przedsiębiorcy.
Podlaskie Forum Gospodarcze, któremu przewodzi prezes Izby Przemysłowo-Handlowej w Białymstoku Witold Karczewski, po raz kolejny zorganizowało spotkanie w naszym mieście. Poświęcone było stanowi infrastruktury drogowej, kolejowej i lotniczej naszego regionu oraz perspektywom ich rozwoju, ale znowu zdominowane zostało przez problem braku bezpiecznego połączenia drogowego północnej części województwa z Białymstokiem.
- Temat tej drogi wraca przed każdymi wyborami parlamentarnymi – mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Krzysztof Truskolaski. – Tak było w roku 2015 i 2019, tak jest teraz. Co roku składam poprawkę do budżetu państwa, zakładająca budowę tej drogi i posłowie Prawa i Sprawiedliwości ani razu jej nie poparli.
Polityki i wzajemnego wypominania win i zaniechań w sprawach dróg, lotnisk i kolei starano się podczas Forum unikać, ale nie mogło się to udać do końca. Poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński przypominał, że ta droga dawno by powstała, gdyby w 2009 roku z planów jej budowy nie zrezygnował rząd PO-PSL. Przyznał zarazem, ze w 2016 roku już jego formacja zdecydowała, że Via Carpatia, wbrew idei prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który widział jej przebieg w naszym regionie z Białegostoku, przez Augustów do Suwałk, zdecydowała o odcinku Białystok – Knyszyn - Ełk.
Ta ostatnia trasa, która ma być finansowana ze środków Unii Europejskiej, figuruje w Rządowym Programie Budowy Dróg Krajowych do roku 2030 (z perspektywą do 2033). Podczas jego zatwierdzania w grudniu ub.r., na wniosek premiera Mateusza Morawieckiego (a dlaczego nie konstytucyjnego ministra? – pytał Witold Karczewski), Rada Ministrów podjęła uchwałę w sprawie budowy drogi ekspresowej S8 Białystok – Suwałki. W treści jest mowa, że ze względu na znaczenie w ruchu lokalnym, regionalnym, krajowym i międzynarodowym „uznaję budowę za zasadną”.
To sukces wieloletnich starań przedsiębiorców, samorządowców, mieszkańców regionu, którzy podpisali petycję, a przede wszystkim pracującego ponad partyjnymi podziałami podlaskiego zespołu parlamentarnego, któremu przewodniczy poseł Jarosław Zieliński. Szkopuł w tym, że uchwała pozostała tylko uchwałą. Droga S8 Białystok – Suwałki nie została wpisana do Rządowego Programu Budowy Dróg Krajowych. To, że jej budowa pozostaje obietnicą, zaniepokoiło samorządowców, którzy za pośrednictwem starosty suwalskiego skierowali zapytanie do Ministra Infrastruktury.
Nie ma nawet harmonogramu
W końcu czerwca nadeszła odpowiedź mówiąca o tym, że ministerstwo rozpoczęło analizy, że budowa drogo S8 pisana została do Wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Najpierw musi powstać strategiczna ocena oddziaływania na środowisko, musza zostać zabezpieczone środki. Dopiero po zrealizowaniu tych działań związanych z wpisanie zadania do Rządowego Programu Budowy Dróg, w tym w szczególności sfinansowania całości procesu inwestycyjnego, możliwe będzie określenie harmonogramu realizacji budowy tej drogi – konkludowała zastępczyni dyrektora Departamentu Dróg Publicznych Ministerstwa Infrastruktury.
Według występującego podczas Podlaskiego Forum Gospodarczego przedstawiciela białostockiego oddziału Dróg Krajowych i Autostrad, budowa drogi S8 Białystok – Suwałki może potrwać do 2033 roku. Tadeusz Topczewski, były dyrektor tego oddziału apelował, by samorządowcy i parlamentarzyści naciskali na rządzących, by poprowadzili jej trasę obecnym korytarzem, a nie przez Knyszyn.
Na razie, w wariancie drogi krajowej 2+1, a nie ekspresowej, drogowcy realizują „Program 100 obwodnic”. Do 2025 roku mają zbudować obwodnice Sztabina i Suchowoli, a pod koniec dekady oddać do użytku obwodnice Białobrzegów i Augustowa.
Tekst i fot. Wojciech Drażba