05.05.2021

Polacy na Litwie chętniej oglądają rosyjską niż polską telewizję. Będą mieli jeszcze jeden kanał?

W środę, 5 maja odbyło się wspólne posiedzenia parlamentarnej Komisji Kultury oraz Komisji Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Republiki Litewskiej.

Roman Judin, przedstawiciel Rządowej Grupy ds. Zarządzania Zagrożeniami i Zapobiegania Kryzysom, poinformował, że badanie socjologiczne populacji regionu południowo-wschodniego wykazało, że prawie połowa z nich ogląda polskie kanały, które Litwa zobowiązała się do retransmisji i opłacenia, aby zapewnić polskojęzycznej ludności nie tylko kontrolowaną przez Kreml treść w języku rosyjskim.

Nie dotyczy to jednak dużej części litewskich Polaków. Na Wileńszczyźnie połowa Polaków nie ogląda polskich kanałów telewizyjnych - zauważył R. Judinas.

- Na pytanie, dlaczego nie oglądasz polskich kanałów, 36 procent twierdzi, że ogląda rosyjskie, a 30 procent litewskie - powiedział prelegent.

Według Andriusa Prochorenko, analityka z Centrum Studiów Europy Wschodniej, także około jedna czwarta Litwinów ogląda rosyjską telewizję.

Zdaniem Andriusa Prochorenko, Litwini w wielu kwestiach nie różnią się zbytnio od Polaków czy Rosjan przekonaniami politycznymi. Na przykład duża część społeczeństwa ma tendencję do nieufności wobec litewskiej polityki i demokracji.

- Widać, że choć ocena demokracji wzrosły w ostatnich latach, wahając się o około jedną trzecią, to jest niewiele. Według niego, litewscy Polacy, Rosjanie i Litwini są równie rozczarowani.

Narracje w rosyjskie telewizji

Jednak zasadnicza różnica polega na tym, czy ktoś ogląda kanały telewizyjne po rosyjsku - zaznacza A. Prochorenka.:- Jeśli ludzie używają rosyjskich kanałów, to dużo bardziej pozytywnie oceniają wpływy Rosji na Litwie - twierdził A. Prochorenka.- Tacy ludzie są bardziej pozytywnie nastawieni do polityki Rosji i uważają, że dobre stosunki z Rosją poprawiłyby sytuację na Litwie.

Roman Judin, przedstawiciel Rządowej Grupy ds. Zarządzania Zagrożeniami i Zapobiegania Kryzysom, wskazał główne stwierdzenia lub narracje, które Rosja szerzy na Litwie. Według niego rozprzestrzeniają się nie tylko za pośrednictwem mediów, portali społecznościowych, ale także poprzez kanały alternatywne, programy anonimowej korespondencji, a także za pośrednictwem niektórych organizacji pozarządowych, rzekomo obywatelskich.

-  Najistotniejsze narracje rosyjskiej telewizji - społeczności narodowe (podobno) są wykluczone z życia społecznego, nie są częścią naszego państwa, są gdzieś na marginesie. Po drugie, na Litwie celowo niszczy się edukację w językach wspólnot narodowych - powiedział R. Judinas.

Według niego rosyjska propaganda ma na celu ukazanie rzekomej gloryfikacji faszystów na Litwie i pogardzania pamięcią o tzw. „Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej”. Poruszane są także kwestie niezwiązane z narodowością - na przykład twierdzi się, że „tradycyjne wartości” są zagrożone na Litwie i w krajach zachodnich, że są państwami upadającymi, a Litwa rzekomo robi to, co narzuca jej Zachód. Z kolei Rosja jest przedstawiana jako strażniczka mniejszości narodowych, która jest także lepsza gospodarczo, technologicznie i potężniejsza niż Zachód.

Dlaczego litewscy Polacy oglądają jednak kanały Kremla?

Mantas Martišius, profesor nadzwyczajny Wydziału Komunikacji Uniwersytetu Wileńskiego, były przewodniczący Litewskiej Komisji Radia i Telewizji, podkreślił, że przedstawiciele mniejszości narodowych decydują się na oglądanie rosyjskiej telewizji z powodu nadawanych w nich programów rozrywkowych. I Litwini i Polacy oglądają media kontrolowane przez Kreml lub z nim spokrewnione, ponieważ są one dla nich po prostu bardziej interesujące, a obok rozrywki pojawia się dawka propagandy

- Gramy w niższej lidze. Ludzie chcą dobrej rozrywki. Ludzie oglądają filmy i programy w rosyjskiej telewizji i oglądając łapią się na haczyk. „Chcą dobrej rozrywki, (…) oglądają filmy telewizyjne, programy rozrywkowe, a jednocześnie dostają programy i informacje, wpadają w pułapkę propagandową i nie mogą z niej wyjść wyjaśniał ekspert. - Nie mamy platformy, która oferowałaby dobre treści rozrywkowe - to problem całej Litwy. Po co oglądać telewizję, która nic mi nie oferuje? ”- zapytał na spotkaniu M. Martišius i dodał, że jeśli ludzie oglądają kanał nawet wysokiej jakości, trafnymi treściami, ale z udziałem tylko jednej piątej ludności Litwy lub mniej, „nie można mówić o wywieraniu wpływu”.

Według niego Litwa mogłaby zacząć tworzyć przeciwwagę, własną narrację, zainwestować więcej pieniędzy w jeden kanał telewizyjny, ale sprawozdawca zwraca uwagę, że taki pomysł raczej nie uzyska szerokiego poparcia politycznego.

Jeszcze jeden kanał telewizyjny?

Nowy pomysł został przedstawiony na Sejmie RL i zaproponowany przez regionalną telewizję „Aidas” w Trokach. Według dyrektora Česlovasa Rulevičiusa, spółka zwróciła się już do Urzędu Regulacji Łączności z wnioskiem o przydzielenie jej nowej częstotliwości dla kanału 37. Nowy kanał telewizyjny będzie nadawał programy w językach mniejszości narodowych w południowo-wschodniej Litwie.

Rulevičius wyjaśniał, by kanał wyróżniał się programami kulturalnymi.

- Jeśli projekt się powiedzie, takie treści mogą zmniejszyć negatywny wpływ nieprzyjaznych państw regionu na ludność południowo-wschodniej Litwy - powiedział Česlovas Rulevičius.

Rulevičius zwrócił uwagę, że telewizja regionalna mocno ucierpiała podczas pandemii, nie otrzymując dochodów z reklam, wsparcia gmin, Funduszu Wspierania Prasy, Radia i Telewizji.

Polska telewizja na Litwie

Mieszkańcy miast i rejonów Wilna, Solecznik i Święczant (Švenčionis) mogą bezpłatnie oglądać popularne polskie programy telewizyjne nadające programy informacyjne, poznawcze i rozrywkowe.

Polskie kanały telewizyjne są retransmitowane do ludności południowo-wschodniej Litwy od 2018 roku.

W maju 2018 roku Polska rozpoczęła retransmisje telewizyjne na Południową Litwę. Projekt ten jest w pełni finansowany przez budżet litewski.

Dzięki porozumieniu premierów Polski Litwy, 9 maja 2018r. rozpoczęto retransmisję na Litwę polskich stacji telewizyjnych TVP Info, TVP Polonia, TVP Historia, Nuta.TV i Power TV.

Litwa ponosi koszty związane z retransmisją. Umożliwienie Polakom oglądania programów w języku ojczystym kosztuje litewski rząd w ciągu roku ok. 350 tys. euro.

Siedemnastego września 2019 roku, o godz. 18.30 wyemitowano na Litwie pierwszy odcinek nowego polskiego serwisu informacyjnego skierowanego do Polaków na Litwie „Info Wilno”. Tym samym została zainaugurowana działalność nowego kanału podlegającego Telewizji Polskiej – TVP Wilno. Na uroczystą galę z tej okazji przyleciał wówczas do Wilna premier Mateusz Morawiecki.

Polski premier wziął też przed kilkoma dniami w uroczystości podpisania aktu erekcyjnego o rozbudowie Domu Kultury Polskiej w Wilnie. Powstanie w nim zaplecze dla działalności telewizyjnej „TVP Wilno”.

Ukończenie rozbudowy wraz z wykończeniem i wyposażeniem nowego budynku, w którym będzie się mieściła sala widowiskowa, pokoje hotelowe, kawiarnia, studio telewizyjne TVP Wilno zaplanowane jest do końca 2022 r. W 2023 r. ma rozpocząć swoją działalność studio telewizyjne.

Problem w tym, że - jak wynika z badań - polska telewizja nie jest atrakcyjna dla widzów.

Nieco lepiej, choć ma mały zasięg - z polskojęzyczną telewizją litewską. 05 sierpnia 2018 r., ruszyła na Litwie pierwsza polskojęzyczna telewizja litewska. Telewizja nadaje od godz. 07.00 do 24.00 w rejonie Troków, Elektrenai i Wilna na kanale 24 lub 498 MHz oraz przez FMT TV App na telefony Android i Iphone na całą Litwę. Kanał jest prowadzony przez niezależnych ekspertów medialnych z Polski i Litwy.

 

WYG

Źródła: Sejm RL; LRT.lt

 Fot: Ministerstwo Komunikacji i Łączności RL

 

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
07.22.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
21.07.2024

Szukam pracy

Dodaj nowe ogoszenie