Przemyt zatrzymali funkcjonariusze celni z Budziska przy współpracy z funkcjonariuszami Centralnego Biura Śledczego Policji w pobliżu polsko-litewskiej granicy. Papierosy ukryte były w ciężarówce.
Celnicy z Budziska do rutynowej kontroli zatrzymali łotewską ciężarówkę. Kierowcy - obywatel Łotwy i obywatel Białorusi, okazali dokumenty, z których wynikało, że przewożą torf, a fracht ma być zrobiony z Łotwy do Holandii.
Celnicy z Budziska skierowali pojazd do prześwietlenia urządzeniem RTG. Uzyskany obraz wzbudził wątpliwości funkcjonariuszy, którzy postanowili dokładnie sprawdzić przewożony towar. Z tyłu naczepy znajdował się torf w dużych torbach typu big bag. Pozostała część ładowna ciężarówki wypełniona była kartonami, w których znajdowały się papierosy Po rozładunku i przeliczeniu, okazało się, że w samochodzie znajdowało się 190 tys. paczek papierosów różnych marek bez polskich banderol.
Kierowcy nie przyznali się do przemytu. Zostali tymczasowo aresztowani. Funkcjonariusze wszczęli sprawę karną skarbową, do której oprócz papierosów zatrzymano środek transportu wykorzystany do przemytu. Za tak duży przemyt papierosów grozi kara pozbawienia wolności do lat 10 oraz utrata nielegalnego towaru wraz z ciężarówką. Zatrzymanie przemytu zapobiegło uszczupleniu budżetu państwa i UE w kwocie prawie 4,2 mln zł.
Od początku roku podlascy celnicy zatrzymali już ponad 2,2 miliona paczek nielegalnych papierosów. W całym 2015 roku było to blisko 3,5 miliona paczek.