Projekt budowy centrum turystyki kulturowej na ruinach pałacu Paca w Dowspudzie otrzymał zgodę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. To bardzo ważny krok do rekonstrukcji pałacu oraz utworzenia w nim m.in. hotelu.
O otrzymaniu zielonego światła ze strony urzędu konserwatora, planach budowy poszczególnych kondygnacji i wyposażeniu obiektu opowiadał w piątek, 13 października, w Dowspudzie właściciel nieruchomości - Krzysztof Szadurski.
K. Szadurski przypomniał historię pałacu, przedstawił skany archiwalnych dokumentów, szkiców i opisów posiadłości Paców oraz zaprezentował projekt obiektu. Chciałby, aby budynek został otwarty w dwusetną rocznicę powstania listopadowego, w którym brał udział Ludwik Michał Pac.
Warszawski hotelarz Krzysztof Szadurski zakupił ruiny pałacu Paca wraz z 21-hektarową działką w Dowspudzie siedem lat temu za 1 mln 20 tys. złotych. Od początku deklarował, że chce odbudować pałac w taki sposób, aby był jak najbardziej zbliżony do oryginału.
- Nie ma zbyt wielu materiałów przedstawiających wygląd budowli. Pozostały nieliczne szkice i obrazy. Nie wiadomo zwłaszcza, jak wyglądały poszczególne pomieszczenia w środku pałacu. Możemy się tego jedynie domyślać, odwołując się do innych neogotyckich obiektów. Na niektórych szkicach nie ma np. tzw. belwederu – dachu kaplicy. Wiadomo, że w centrum pałacu taka kaplica była. Chcemy, aby znajdowała się mniej więcej w tym samym miejscu po odbudowie. Będzie można brać w niej ślub – opowiada K. Szadurski.
Po dokładnym przeskanowaniu ruin okazało się, że pod pałacem znajdują się dwa poziomy piwnic. Na tym najniższym powstać ma część wystawowa, miejsce pamięci. Poziom wyżej utworzona zostanie strefa spa z basenem. Na wyższych kondygnacjach znajdować się będą m.in. pokoje hotelowe, restauracja, duża sala bankietowo-konferencyjna i wspomniana już kaplica. Na drugim piętrze, którego w oryginalnym pałacu nie było, przewidziano tarasy, z których będzie można podziwiać najbliższą okolicę.
- Nie będzie to odbudowa pałacu – podkreśla K. Szadurski. – Nie tworzymy muzeum. Ma to być budynek komercyjny, obiekt, który ma pełnić funkcję użytkową. Nie będziemy w sztuczny sposób udawać, że to, co zostanie wybudowane, jest pałacem. Byłby to kicz konserwatorski. Elementy zabytkowe, portyk, wieża bociania, zostaną w specjalny sposób uwypuklone, oddzielone od nowej konstrukcji. Być może zostaną podświetlone – tłumaczy biznesmen.
Podkreśla również, że hotel, a właściwie centrum turystyczno-kulturowe, ma funkcjonować przez cały rok.
- Sezon letni w Polsce, a zwłaszcza na Suwalszczyźnie, szybko się kończy. Nie chcę, żeby obiekt działał jedynie od majówki do 15 sierpnia. Dlatego też będę stawiał na usługi lecznicze. Chciałbym również, aby na zwiedzanie wystaw historycznych do Dowspudy przyjeżdżała młodzież i dzieci, a przedsiębiorcy korzystali z sali konferencyjnej. Od dawna ruiny pałacu przyciągają młode pary. Śluby i wesela będzie można już za kilka lat organizować nie w namiotach na zewnątrz, ale w środku – mówi.
Pierwotnie nowy budynek miał powstać w 2027 roku, ale – jak tłumaczy właściciel – uzgodnienia konserwatorskie trwały dwa lata. Rozbieżności zdań pomiędzy konserwatorem a inwestorem udało się jednak wyjaśnić i K. Szadurski otrzymał zgodę. Kolejnym krokiem będzie uzyskanie pozwolenia na budowę ze strony Starostwa Powiatowego w Suwałkach. Jeśli takowe zostanie przyznane, ruszą prace wykopaliskowe w podziemiach ruin.
Dopiero po uzyskaniu wszystkich niezbędnych pozwoleń będzie można zacząć tworzyć kosztorys budowy.
(just)