Mecenas Aneta B. z Białegostoku podejrzewana jest o niszczenie dokumentów, działanie na niekorzyść klientów, a nawet stosowanie gróźb. Śledztwo prowadzi prokuratura w Sejnach.
Na swojej stronie internetowej Aneta B. reklamuje się jako adwokat, oferująca obsługę prawną osób fizycznych oraz przedsiębiorstw. Podkreśla, że zadaniem adwokatów, radców prawnych i prawników jest „tak poprowadzić sprawę klienta, aby potoczyła się ona według pozytywnego, korzystnego dla niego scenariusza.” Podkreśla, że praca adwokata, prawnika "powinna być traktowana jako powołanie".
Tymczasem w 2013 roku na do Okręgowej Rady Adwokackiej zaczęły wpływać skargi na 34-letnią mecenas. Zgłosiło się kilkoro poszkodowanych, którzy twierdzili, że kobieta brała od nich pieniądze za usługi, których później nie wykonywała. Na przykład nie dotrzymywała terminu złożenia dokumentów. Gdy klienci chcieli zwrotu wpłaconej sumy, adwokat im groziła. Potraktowała tak co najmniej osiem osób. Poza tym mecenas usuwała dokumenty, którymi nie miała prawa samodzielnie rozporządzać oraz, w co najmniej trzech przypadkach, doprowadziła do niekorzystnego rozporządzenia mieniem przez trzech klientów, po to aby uzyskać dla siebie korzyść majątkową.
W związku z tym, że mecenas nie reaguje na wezwania prokuratury, Prokuratura Rejonowa w Sejnach wystawiła za nią list gończy. Kobiecie grozi więzienie. Może zostać usunięta z grona adwokatów.
(just)