Przejdą ponad 600 kilometrów

Od 15 lipca w drodze są uczestnicy Międzynarodowej Pielgrzymi Pieszej Suwałki-Wilno. Przed obliczem Matki Bożej Miłosierdzia staną w czwartek. Dwa dni później, w sobotę wyjdzie suwalska grupa pątników, która w niedzielę dotrze do Ełku, a w poniedziałek z Ełcką Pielgrzymką Pieszą wyruszy na Jasną Górę.

Pielgrzymi idący do tej „co w Ostrej Świeci Bramie” w ciągu dziewięciu dni mają do pokonania prawie 300 km po drogach i bezdrożach Polski i Litwy. Trasa na Jasną Górę jest dwukrotnie dłuższa - z Ełku 570, z Suwałk ponad 630 km, a jej przejście pątnikom zajmie 15 dni. Jest to, obok pielgrzymki ze Świnoujścia, jedna z najdłuższych tras, jaką corocznie pokonują pątnicy idący do „Czarnej Madonny”.

- Na dziś suwalska grupa liczy 60 pątników, ale będzie ich więcej – mówi ks. Kazimierz Gryboś, proboszcz parafii pw. św. Aleksandra w Suwałkach, kierownik całej pielgrzymki ełckiej. – Były lata, że z Suwałk wychodziło ponad sto osób, ale przed trzema laty chętnych było tak mało, że suwalskiej grupy w pielgrzymce nie było. Przed dwoma laty wróciła na trasę, a z Suwałk wyszło 45 osób. W ubiegłym roku było już 68 (w całej ełckiej pielgrzymce 618 – dop. wł.), jestem przekonany, że w tym będzie jeszcze więcej. Zapisy cały czas przyjmuje i informacji udziela przewodnik suwalskiej grupy ksiądz Adam Kolenkiewicz.

Dodajmy, że w ubieglym roku najmłodsza pątniczka wyruszająca z Suwałk miała 2,5 roku, a najstarszy uczestnik – 76 lat.

Hasło tegorocznej pielgrzymki na Jasną Górę brzmi: Jestem, Pamiętam, Czuwam i nawiązuje do pieśni śpiewanej na rozpoczęcie odprawianego codziennie o godz. 21.00 Apelu Jasnogórskiego.

W czasie tegorocznej pielgrzymki pątnicy modlić się będą w intencjach własnych i im powierzonych, a także dziękować za dar kanonizacji Jana Pawła II i beatyfikacji patronki Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, błogosławionej Karoliny Kózkówny, w przypadającą w tym roku 100 rocznicę jej męczeńskiej śmierci (została zamordowana jako 16-latka 18 listopada 1914, broniąc się przed zgwałceniem przez rosyjskiego żołnierza na początku I wojny światowej. Zmarła na skutek wykrwawienia spowodowanego przecięciem szablą arterii szyjnej. Proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1965 r. Dekret o męczeństwie Karoliny przyjęty został 30 czerwca 1986, a 10 czerwca 1987, podczas wizyty w Tarnowie, papież Jan Paweł II ogłosił ją błogosławioną.)

- Nasza pielgrzymka to swego rodzaju rekolekcje w drodze, czas modlitwy, zadumy, pojednania z Bogiem, przebaczenia ludziom - dzieli się swoimi spostrzeżeniami ks. Gryboś. - To wielka lekcja życzliwości i miłości jaką niosą i jakiej doświadczają pielgrzymi. W 80 procentach goszczą nas na noclegach i żywią mieszkańcy miejscowości, przez które przechodzimy, w których zatrzymujemy się na noc, przed snem odmawiając różaniec. Modlimy się w intencjach swoich, ale też powierzonych nam w drodze. W czasach kiedy tyle ludzi oddala się od kościoła pielgrzymka jest, jak mówił papież Franciszek „sercem ewangelizacji" i dawaniem "świadectwa wiary i miłości”. I takie świadectwo poniesiemy przez Polskę.

Wszystkich, którzy nie mogą wziąć udziału w Ełckiej Pielgrzymce Pieszej, a chcą wspierać ją swoją modlitwą i przekazać pątnikom swoje intencje do złożenia przed obrazem „Czarnej Madonny” zapraszamy w sobotę o godz. 6.00 do konkatedry św. Aleksandra, na mszę św. inaugurującą pielgrzymkę. Bezpośrednio po jej zakończeniu suwalska grupa (grupy wyjdą też z Augustowa, Dubeninek, Giżycka, Gołdapi, Olecka, Pisza), wyruszy na trasę przez Żyliny, Bakałarzewo do Olecka.