Na wniosek prokuratora okręgowego w Suwałkach minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przyznał nagrody siedmiu funkcjonariuszom operacyjnym Straży Granicznej, którzy rozpracowali i zatrzymali członków zorganizowanej międzynarodowej grupy przestępczej, trudniącej się nielegalną migracją.
Pieniądze trafiły na rachunki bankowe funkcjonariuszy, którzy dzisiaj w Komendzie Miejskiej Policji w Suwałkach z rąk wiceministra SWiA Jarosława Zielińskiego odebrali listy gratulacyjne. Niestety wizerunek nagrodzonych funkcjonariuszy nie może zostać upubliczniony w sposób pozwalający na ich rozpoznanie.
- Zatrzymanie bosów przemytniczej mafii i 22 innych współpracujących z nimi osób to duży sukces funkcjonariusz Podlaskiego Oddziału Straży Granicznej, którzy te czynności wykonywali – mówił J. Zieliński. – Te nagrody to podziękowanie i motywacja do dalszej służby.
Zatrzymani to Rosjanie narodowości czeczeńskiej. Ich „klientami” byli nie tylko Czeczeńcy, ale także m.in. Wietnamczycy. Aktem oskarżenia za przemyt ludzi objęto w sumie 24 osoby, w tym dwóch szefów grupy przestępczej, którzy na rozprawę czekają za kratkami. Pytanie jak zachowają się sędziowie, przed obliczem których staną szefowie i członkowie zlikwidowanej grupy przemytników ludzi. Oby nie wzięli przykładu z sędzi, która zamiast za kratki oddała Hosa pod dozór policyjny...
Bałtycki szlak przemytu ludzi z Rosji przez Estonię, Łotwę, Litwę, Polskę i dalej do Niemiec, Francji Austrii został zamknięty. Na jak długo? Na to pytanie nikt nie potrafi odpowiedzieć. Faktem jest jednak, że Litwa nie zabezpiecza swojej granicy na tyle skutecznie, żeby proceder ten uniemożliwić, a przynajmniej znacznie utrudnić.
Z 22 grup przemytniczych przemycających przez granicę ludzi, wyroby tytoniowe, alkohol, paliwo zlikwidowanych przez POSG aż 19 zatrzymano na odcinku suwalskim. Udaremniono przemyt 105 samochodów wartości 7,5 mln zł.