Tylko 12,96 proc. uprawnionych wzięło udział w niedzielnym referendum w sprawie lotniska regionalnego. Niedzielny niewypał kosztował budżet samorządu województwa, czyli mieszkańców, ok. 3,8 mln zł.
Uprawnionych do głosowania były 952 702 osoby. W referendum wzięło udział 123 410 osób, a to mniej niż 30 proc. Na pytanie, czy jesteś za budowa lotniska regionalnego w województwie podlaskim „tak” odpowiedziało 117 790 osób, negatywnych odpowiedzi było 4857.
Ludzi, którzy chcieliby mieć w województwie port lotniczy z prawdziwego zdarzenia, obojętnie na sens jego funkcjonowania i koszty utrzymania, jest zapewne wielokrotnie więcej. Zdają jednak sobie sprawę z tego, że droga do wybudowania obiektu nie wiedzie przez nie wiążące, nikogo nie zmuszające do działania referendum. Stąd przede wszystkim frekwencyjna klęska.
Liczby nie kłamią, ale komitet referendalny, który doprowadził do niedzielnego głosowania po dwuletniej walce przed sądem administracyjnym, nadrabia miną. Jego przewodniczący, białostocki radny PiS Paweł Myszkowski oskarża zarząd województwa, który musiał zorganizować głosowanie o niewywiązanie się z obowiązku poinformowania wszystkich uprawnionych oraz o szereg zaniedbań i zaniechań.
- Od momentu zawiązania Komitetu Referendalnego, od września 2014r., Zarząd Województwa nie podjął żadnych działań zmierzających do pozyskania zewnętrznych środków na budowę lotniska, dwukrotnie odrzucił wniosek Komitetu o przeprowadzenie konsultacji społecznych, dotyczących przyszłej lokalizacji lotniska regionalnego – przekonuje Paweł Myszkowski. - Zarząd wielokrotnie podważał zasadność przeprowadzenia referendum, akcentując wyłącznie wysokie koszty i bezzasadność referendum, nie zwracając uwagi na szanse (możliwość pozyskania środków zewnętrznych w kwocie kilkuset mln PLN w oparciu o głos mieszkańców i wykazany nadrzędny interes społeczny, który może być przeważającym decydującym i argumentem w rozmowach z Rządem RP i Komisją Europejską). Zarząd Województwa nie podejmował rozmów z przedsiębiorcami oraz zainteresowanymi samorządowcami celem powołania partnerstwa publicznoprywatnego i szerokiego bloku samorządowego, w celu włączenia się i partycypację w kosztach budowy i funkcjonowania lotniska.
Zarzuty byłyby słuszne, gdyby nie to, że ta bezczynność wynikała z faktu, że władze województwa całkowicie wycofały się z pomysłu wybudowania lotniska regionalnego.
Nie rezygnuje i nie poddaje się komitet referendalny, który uważa, ze zarząd województwa nie dopełnił obowiązku skutecznego poinformowania mieszkańców i nawołuje do składania protestów wyborczych.
- W imię odpowiedzialności za rozwój społeczno-gospodarczy naszego regionu oraz przyszłości naszych dzieci i wnuków oświadczamy, iż w dalszym ciągu będziemy kontynuować swoją konsekwentną działalność aż do momentu zrealizowania i wypełnienia woli mieszkańców naszego województwa – oświadcza przewodniczący komitetu referendalnego. - Jesteśmy pewni iż Zarząd Województwa (a mamy nadzieję że przyszedł właściwy czas na refleksję i weryfikację swoich dotychczasowych działań) przy wsparciu naszych posłów i europarlamentarzystów, podejmie skuteczne działania i współpracę ze stroną społeczną celem doprowadzenia do wybudowania portu lotniczego. Nasza bieżąca działalność poświęcona będzie dokonaniu pełnej analizy formalno-prawnej działalności Zarządu Województwa, na podstawie której podejmiemy kolejne, stosowne kroki.
Władza odpowiada
- Zarząd Województwa Podlaskiego, jako organizator referendum, wywiązał się z obowiązku poinformowania mieszkańców Województwa Podlaskiego o referendum ws. budowy regionalnego portu lotniczego – odpiera marszałek województwa Jerzy Leszczyński. - Wykorzystaliśmy wszelkie kanały informacyjne. Umowa z Pocztą Polską na dystrybucję blisko pół miliona ulotek informacyjnych - została zawarta z tą właśnie spółką ze względu na jej wielodekadowe doświadczenie, największe zaplecze pracowników i zaufanie społeczne, jakim jest darzona ta państwowa firma.
Ponadto zwróciliśmy się też ku mediom narodowym, tj. Telewizji Polskiej i Polskiego Radia, w których emitowaliśmy spoty informujące o referendum. Media komercyjne również zostały zaangażowane w ten proces: zarówno papierowe, czyli lokalne i regionalne gazety, rozgłośnie radiowe, portale internetowe (o charakterze lokalnym, regionalnym i ogólnopolskim), media społecznościowe.
Przekazaliśmy również stosowne informacje i plakaty z obwieszczeniami o referendum jednostkom samorządu terytorialnego, a także wysłaliśmy kilkaset listów z ulotkami do wszystkich parafii różnych wyzwań w województwie z prośbą o poinformowanie wiernych o referendum – dodaje marszałek.
Referendalne liczby i kwoty
Koszty przeprowadzenia referendum w regionie zostały oszacowane na ok. 3,8 mln zł.
Zespół złożony z 30 pracowników Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podlaskiego został oddelegowany do pracy przy referendum w okresie przygotowawczym. Natomiast w ostatnim tygodniu przy referendum pracowało ok. 70 urzędników, w tym 50 osób pracowało przy 17 komisjach powiatowych, jako pomoc komisji przy liczeniu głosów i sporządzaniu protokołu.
Każda z 959 komisji liczyła 8 osób, z czego 4 osoby wyłonił samorząd województwa, a 4 organizator referendum. Wynagrodzenie szeregowego członka komisji wyniosło 300 zł, a przewodniczącego – 380 zł.
Wyniki głosowania w poszczególnych powiatach - dane podajemy w kolejności: Komisja; frekwencja; liczba os. upr. do głosowania; wydane karty; głosy na tak; głosy na nie
Powiat augustowski: 8,70 proc.; 47 408; 4124; 4000; 104
Powiat białostocki: 17,89 proc.; 117 547; 21024; 20304; 567
Powiat bielski: 12,84 proc.; 47 339; 6078; 5732; 298
Powiat grajewski: 7,69 proc.; 39039; 3002; 2881; 92
Powiat hajnowski: 11,12 proc.; 38 028; 4230; 4031; 173
Powiat kolneński: 3,94 proc.; 31 570; 1245; 1045; 193
Powiat łomzyński: 3,37 proc.; 41 744; 1408; 1149; 239
Powiat moniecki: 12,7 proc.; 34 580; 4390; 4267; 88
Powiat sejneński: 6,70 proc.; 17 025; 1141; 1096; 43
Powiat siemiatycki: 7,39 proc.; 38 910; 2874; 2660; 205
Powiat sokólski: 12,92 proc.; 57 341; 7408; 7172; 205
Powiat suwalski: 5,95 proc.; 29 363; 1748; 1641; 97
Powiat wysokomazowiecki: 9,44 proc.; 47 582; 4492; 4169; 290
Powiat zambrowski: 6,22 proc.; 35 931; 2235; 2065; 157
Miasto Białystok: 23,7 proc.; 225 493; 53 434; 51 484; 1647
Miasto Łomża: 2,36 proc.; 49 215; 1160; 901; 248
Miasto Suwałki: 6,29 proc.; 54 587 3435; 3193; 211
W sumie: 12,96 proc.; 123 428; 117 790; 4857
Najwyższą frekwencję zanotowano:
Gmina Suraż 26,37%
Miasto Białystok 23,70%
Gmina Juchnowiec Kościelny 21,02%
Najniższa frekwencja:
Gmina Śniadowo 2,29%
Gmina Piątnica 2,08%
Gmina Zbójna 1,77%
źródło: www.wrotapodlasia.pl