Funkcjonariusze Służby Celnej z Budziska udaremnili przemyt ponad 102 tysięcy paczek białoruskich papierosów. Tytoniową kontrabandę o szacunkowej wartości rynkowej 1 miliona 300 tysięcy złotych celnicy znaleźli w ciężarówce przewożącej z Litwy do Polski ładunek izolowanych rur.
W pobliżu litewskiej granicy celnicy z Budziska zatrzymali do kontroli polską ciężarówkę. Z dokumentów przedstawionych przez 38-letniego kierowcę tira wynikało, że w naczepie przewożone są na zachód Polski dwunastometrowe, izolowane rury. Funkcjonariusze postanowili dokładnie sprawdzić przewożony towar i skierowali pojazd do prześwietlenia promieniami RTG.
Obraz rentgenowski znajdujących się w naczepie 54 rur nie pozostawiał wątpliwości – w ich wnętrzu ukryta była tytoniowa kontrabanda. Rozładunek ciężarówki oraz dokładne przeliczenie papierosów trwały ponad 24 godziny. Aby wydobyć nielegalny towar z warstwy pianki izolacyjnej, którą osłonięta była każda z rur, niezbędna okazała się pomoc strażaków z Suwałk, którzy za pomocą ciężkiego sprzętu rozcinali ich poszycie.
W sumie w 54 rurach funkcjonariusze Służby Celnej znaleźli ponad 102 tysiące paczek białoruskich papierosów. Szacunkowa wartość rynkowa zatrzymanej kontrabandy to 1 milion 300 tysięcy złotych.
W sprawie przemytu Służba Celna wszczęła śledztwo, które prowadzone jest pod nadzorem prokuratury. Kierowca tira został przesłuchany. Nielegalny towar trafił do magazynu, a ciężarówka służąca do przewozu kontrabandy na parking Urzędu Celnego w Suwałkach. Za przemyt tak dużej liczby papierosów grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.