Rutka-Tartak za miesiąc wybierze wójta. Zwycięzcą będzie Piotr Sinkiewicz

Do przedterminowych wyborów wójta w Rutce-Tartak zgłosił się tylko Komitet Wyborczy Wyborców Piotra Sinkiewicza. Kandydat będzie tylko jeden, głosowanie przybierze formę plebiscytu.

- Wszyscy już mi gratulują, powtarzają, że to tylko formalność – mówi Piotr Sinkiewicz, mieszkaniec Baranowa, przez ostatnie dwa lata zastępca wójta Rutki-Tartak (na głównym zdjęciu drugi od lewej, pierwszy to były już wójt Jan Racis), . – Pokory nigdy dosyć. Chciałbym, żeby 8 października do urn poszła i poparła mnie jak największa liczba mieszkańców gminy.

W przypadku jednego kandydata, przy jego nazwisku na karcie do głosowania widnieją kratki „TAK” i „NIE”. Kandydat zostaje wybrany, jeżeli otrzyma więcej niż połowę ważnie oddanych głosów. Wystarczy więc, żeby do wyborów poszły przynajmniej dwie osoby i obie zakreśliły kratkę „TAK”.

Mieszkańcom Rutki-Tartak nie trzeba zresztą tego tłumaczyć. Jan Racis, który rządził gminą od 1990 roku, a w lipcu złożył mandat wójta z powodów zdrowotnych, był jedynym kandydatem w wyborach 2006, 2010 i 2014 roku.

- Nikt nie stawał z nim w szranki, bo nie widział szans na zwycięstwo – mówi Piotr Sinkiewicz. - Mieszkańcy uważają, że w gminie dobrze się dzieje, że Jan Racis był dobrym wójtem, a ja gwarantuję kontynuację. Człowiek inny, ale cele i dążenia bardzo podobne. W Urzędzie Gminy pracuję przecież od 12 lat. Odpowiadałem za drogi gminne, za których stan byliśmy i jesteśmy mocno chwaleni.

Piotr Sinkiewicz ma 56 lat, wykształcenie średnie techniczne i 7-hektarowe gospodarstwo rolne. Przez osiem lat był nauczycielem w szkole w Rutce-Tartak, a nim został urzędnikiem, pracował w przedsiębiorstwie usługowo-handlowym w Budzisku.

Wojciech Drażba