Mateusz Morawiecki w poniedziałek, 6 grudnia, przebywał z wizytą w Krynkach. Z inicjatywy marszałka Artura Kosickiego, spotkał się z samorządowcami z tych terenów.
Samorządowcy apelowali o wsparcie szpitali, remonty dróg w strefie objętej zakazem dostępu, fundusze dla Ochotniczych Straży Pożarnych (OSP). Poruszyli też kwestie rekompensat dla lokalnych przedsiębiorców – zwłaszcza z branży turystycznej.
Jedną z poruszanych kwestii była budowa dróg powiatowych i gminnych, po których obecnie poruszają się służby mundurowe używające ciężkiego sprzętu wojskowego. Jak mówił szef rządu, w przyszłym roku będzie specjalny program na tego rodzaju inwestycje w pasie przygranicznym.
– Zastanawiamy się, w jaki sposób to zrobić, bo nie chcemy budować drogi, która za chwilę będzie zniszczona, rozjeżdżona tym ciężkim sprzętem. Trzeba będzie to zrobić w odpowiednim momencie, jak powstawanie na granicy mur – informował premier.
Dodał, że już wiosną „będzie w tej kwestii ogromny postęp”.
– Budowę muru dzielimy na trzy lub cztery części i rozpoczynamy jednocześnie działania – stwierdził premier.
Szef rządu zapewnił, że dodatkowe pieniądze zostaną przekazane dla lokalnych OSP, które w obecnej sytuacji potrzebują większej ilości paliwa i sprzętu. Przypomniał również o rekompensatach finansowych dla przedsiębiorców, którzy stracili dochody z tytułu wprowadzenia stanu wyjątkowego. Premier Morawiecki podziękował za ogromną serdeczność, z jaką do służb mundurowych odnosi się lokalna społeczność.
Organizator spotkania, marszałek Artur Kosicki podkreślał, że tego rodzaju spotkania są w obecnej sytuacji bardzo potrzebne.
– Im częściej, tym lepiej. Dla samorządowców z tych obszarów to bardzo trudny czas i ze względów finansowych, i społecznych. Bezpośrednia rozmowa z szefem rządu daje możliwość dyskusji o sprawach ważnych, tu i teraz. Premier ma też okazję usłyszeć o problemach od włodarzy lokalnych samorządów. Jestem wielkim zwolennikiem takich bezpośrednich spotkań. Będąc na miejscu, można więcej zrozumieć i więcej zobaczyć. A poza tym, to też sygnał dla mieszkańców i dla samorządowców, że pamięta się o nich – mówił Artur Kosicki.
Stan wyjątkowy na ok. 3-kilometrowym pasie wzdłuż granicy z Białorusią obowiązywał od 2 września do 30 listopada. Obejmował 115 miejscowości w województwie podlaskim oraz 68 miejscowości w województwie lubelskim.
W środę 1 grudnia opublikowano rozporządzenie Ministra spraw Wewnętrznych i Administracji, które zakazuje nadal wstępu do 183 miejscowości położonych w pobliżu granicy z Białorusią. Są to te same miejscowości w województwach podlaskim i lubelskim, w których obowiązywał stan wyjątkowy.
Przypomnijmy, ze w naszym regionie chodzi o połózone w powiecie auugustowskim Dolinczany, Lipszczany, Rygałówkę, Rakowicze, Siółko, Lichosielce, Kopczany, Bartniki, Stare Leśne Bohatery, Nowe Leśne Bohatery, Wołkusz i Lubinowo (w gminie Lipsk), Gruszki, Rudawkę i Rygol (w gminie Płaska) oraz leżace w powiecie sejneńskim Muły i Dworczysko (gmina Giby).
Źródło: Wrota Podlasia