W poniedziałek, 28 listopada zbiera się sejmik województwa podlaskiego. Jednym z punktów obrad będzie pierwsze czytanie projektu budżetu województwa na 2023 rok.
Dochody budżetu w wysokości 865 506 601 zł, z tego:
1) bieżące w wysokości 745 534 967 zł,
2) majątkowe w wysokości 119 971 634 zł.
Wydatki budżetu w wysokości 954 303 806 zł, z tego:
1) bieżące w wysokości 636 855 317 zł,
2) majątkowe w wysokości 317 448 489 zł.
Projekt budżetu przewiduje wydatki na 50 zadań inwestycyjnych, w tym trzy w naszym rejonie. Ogółem koszt 50 inwestycji zaplanowano na 1. 673 260 zł, w tym do wydania w 2023 roku - 230 789 787 zł.
Projekty inwestycyjne w naszym regionie:
1.Opracowanie dokumentacji projektowej na przebudowę drogi i budowę ścieżki rowerowej w ciągu drogi wojewódzkiej Nr 662 na odcinku Augustów – Suwałki: łączne finansowanie 3. 600 000 zł, w tym w 2023 roku - 1 800 000 zł.
2. Opracowanie dokumentacji projektowej na przebudowę drogi wojewódzkiej Nr 672 w m. Płaska - 500 tys. zł,
3. Aktualizacja dokumentacji projektowej na zadaniu "Granica województwa - Suwałki - przebudowa drogi wojewódzkiej Nr 652: Łącznie wydatki - 3mln zł, w tym wydatki w 2023 roku -1,5 mln zł.
Droga Suwałki - Filipów
To trzecie zadanie, na razie znów tylko w fazie dokumentacji, dotyczy słynnej już zdewastowanej drogi Suwałki - Filipów o długości 20-kilometrów.
Batalia o nią toczy się już wiele lat. Przypomnijmy, że budowa miała ruszyć najpóźniej w 2018 roku. Wcześniej opracowano dokumentację inwestycji. Miała kosztować ok. 100 mln zł. Droga „spadała” jednak co roku z wojewódzkich planów inwestycyjnych, mimo kolejnych zapewnień różnych polityków i samorządowców. Dokumentacja jest już zdezaktualizowana.
W 2019 roku pod petycją do samorządu wojewódzkiego podpisało się 1085 mieszkańców gminy Filipów. W petycji napisali m.in., że ”… obecny stan drogi zagraża bezpieczeństwu mieszkańców gminy. Prowadzi ona bowiem do przejścia granicznego w Gołdapi, a szczególnie rozjeżdżają ją samochody ciężarowe, powodując nie tylko uszkodzenia jezdni, ale także domów, a nawet studzienek kanalizacji sanitarnej. Ponadto most przy ulicy 1 Maja nie jest przystosowany do pojazdów ciężarowych. W trosce bezpieczeństwo mieszkańców gminy, prosimy o podjęcie wszelkich starań mających na celu poprawę trudnej sytuacji, w jakiej znajdujemy się od wielu lat. Zwracamy się z prośbą, aby nie dopuścić do zaniechania inwestycji, ani odłożenia jej w czasie” - apelowali mieszkańcy gminy z wójtem na czele.
Odpowiedź nie pozostawała złudzeń: ”Niestety, dostępne w obecnej perspektywie finansowej (2014 - 2020) środki pomocowe z budżetu UE przeznaczone na poprawę dostępności transportowej zostały wyczerpane. Oznacza to, że najwcześniej inwestycja ta może być wykonana w kolejnej unijnej perspektywie na lata 2021-2027, o ile wpisze się w nowe cele tematyczne i kierunki działań rozwojowych we wskazanym okresie” – napisano w odpowiedzi.
Później były kolejne petycje, apele. W marcu 2021 roku przyszła kolejna odpowiedź z Urzędu Marszałkowskiego, że koszt przebudowy to już 300 mln złotych, a szacowany koszt odszkodowań za zajęte nieruchomości to 15,8 mln zł. „Warunkiem realizacji inwestycji będzie pozyskanie zewnętrznych źródeł finansowania”.
WYG