Zaraz po zakończeniu piątkowego konkursu rzutu oszczepem na igrzyskach w Tokio, reporter Eurosportu pokazał pochodzącej z Kukli Marii Andrejczyk, srebrnej medalistce olimpijskiej migawkę z hali szkoły w Gibach, gdzie kibicowali jej najbliżsi, sąsiedzi, uczniowie.
- O Jezu! - zareagowała płaczem 25-letnia zawodniczka Hańczy Suwałki. - Kibicom należy się złoto. Sorry, że nie mogłam dzisiaj zrobić więcej. Jesteście cudowni. Ludzie, dziękuję wam. Mam najlepszych kibiców na świecie. Pomaluję ten medal złotym sprayem i wam go oddam. Bardzo dziękuję - zdołała wykrztusić mocno wzruszona wicemistrzyni olimpijska.
Strefę kibica w hali sportowej zorganizował Gminny Ośrodek Kultury w Gibach.
Fot. FB Robert Bagiński - wójt gminy Giby