Na dwie i pół godziny zapomnieli o swoich problemach, a zajęli się perypetiami bigamisty Johna Smitha, zaśmiewali się do łez i bólu brzucha widzowie, którzy w komplecie zapełnili salę Suwalskiego Ośrodka Kultury.
Białostocki Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki wystawił sprawdzoną, graną ponad 30 lat brytyjską komedię "Mayday" Ray'a Cooney'a w reżyserii i scenografii Witolda Mazurkiewicza. W sztuce jest tylko jedna epizodyczna rola Reportera, pozostali aktorzy mogli nagrać się i rozśmieszać publikę do woli. Udało się to im bardzo dobrze, otrzymali zasłużoną owację.
Kilkanaście dni wcześniej z podobnym przyjęciem spotkały się równie popularne na całym świecie "Szalone nożyczki" w wykonaniu aktorów Teatru Fabryka Marzeń z Warszawy.
WD
Fot. Miłosz Kozakiewicz
MAYDAY
Autor: Ray Cooney, przekład: Elżbieta Woźnia, reżyseria, scenografia, opracowanie muzyczne: Witold Mazurkiewicz
Obsada: Justyna Godlewska-Kruczkowska (Mary Smith), Arleta Godziszewska (Barbara Smith, Bernard Bania (Inspektor Troughton), Krzysztof Ławniczak (Bobby Franklyn), gościnnie Dawid Malec (Reporter), Sławomir Popławski (Stanley Gardner), Marek Tyszkiewicz (John Smith), Franciszek Utko (Inspektor Porterhouse)