53-letni mężczyzna zginął na miejscu, potrącony przez ładowarkę. Okoliczności i przyczyny piątkowego wypadku w kopalni kruszywa wyjaśniają suwalscy policjanci pod nadzorem prokuratury.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło, kiedy 47-letni operator ładowarki cofał maszynę. Badanie wykazalo, iż był on trzeźwy.
(red)