W rejonie dawnego przejścia granicznego w Budzisku inspektorzy z Wojewódzkiej Inspekcji Transportu Drogowego w Białymstoku zatrzymali do rutynowej kontroli zespół pojazdów wykonujący przewóz produktów nabiałowych z Austrii do Finlandii w imieniu przewoźnika z siedzibą w Estonii.
- Kierowca z rozbrajającą szczerością wyznał, iż od kilku dni wykonuje przewozy drogowe po Europie bez zalogowanej w tachografie karty kierowcy bowiem ta straciła ważność. O problemie z kartą kierujący zorientował się dopiero w momencie zakończenia ważności karty dotychczas używanej. Nie wystąpił w przewidzianym terminie o wydanie nowej oraz nie wykonywał wydruków z tachografu umożliwiających identyfikację kierującego. W związku z powyższym nie dysponował nową kartą kierowcy, a dodatkowo nie okazał też wypisu z licencji wspólnotowej uprawniającej do wykonywania kontrolowanego przewozu - informuje Inspekcja.
Ponadto analiza danych zawartych w pamięci zainstalowanego w pojeździe cyfrowego urządzenia rejestrującego oraz na karcie kierowcy użytkowanej do upływu terminu ważności wykazała liczne naruszenia dotyczące dopuszczalnego czasu prowadzenia pojazdu oraz obowiązkowych okresów odpoczynku i przerw.
Na domiar złego w wyniku oględzin zespołu pojazdów stwierdzono, iż pojemność zbiorników na paliwo w jakie została wyposażona kontrolowana jednostka transportowa wynosi łącznie 1745 litrów, tj. przekracza dopuszczalną normę określoną w umowie ADR o 245 litrów.
Na kierowcę nałożono dziewięć mandatów oraz wszczęto trzy postępowania administracyjne w sprawie nałożenia kar pieniężnych zarówno na przewoźnika, jak i na osobę zarządzającą transportem w łącznej wysokość 12350 zł.