Od kilku miesięcy mieszkańcy Szypliszk nie mają stałej opieki lekarza rodzinnego. W ciągu pół roku przyjmowało tam już kilku doktorów. Wójt gminy chce przyciągnąć nowego medyka tanim mieszkaniem i wyremontowanym gabinetem.
- Problem trwa już z póÅ‚ roku. Wciąż nie ma w Szypliszkach staÅ‚ego lekarza - alarmuje Mariusz Grygieńć, wójt tamtejszej gminy.
Z prac poprzedniego lekarza rodzinnego mieszkaÅ„cy Szypliszk nie byli zadowoleni. Gmina poprosiÅ‚a prowadzÄ…cÄ… przychodniÄ™ firmÄ™ medycznÄ… o jego wymianÄ™. Od tego czasu żaden z doktorów nie może zagrzać tam miejsca. Przez pewien czas pracowali tam nawet obcokrajowcy. PracÄ™ lekarki z Ukrainy bardzo sobie tam chwalono. Z czasem i ona jednak opuÅ›ciÅ‚a lekarski gabinet.
- To komedia. Przez ostatnie kilka miesiÄ™cy zmieniÅ‚o siÄ™ u nas kilku lekarzy. Ten, który teraz tam siÄ™ pojawia, jest już w później jesieni wieku. To jak przyjmuje pacjentów pozostawia wiele do życzenia - skarży siÄ™ jednak z mieszkanek Szypliszk.
W przychodni co jakiÅ› czas przyjmujÄ… specjaliÅ›ci. O dentyÅ›cie mówi siÄ™ tam, że w okolicy nie ma lepszego. Jednak staÅ‚y lekarz rodzinny przejmuje najbliżej w Rutce-Tartak lub SuwaÅ‚kach.
- Musimy jak najszybciej rozwiÄ…zać ten problem. Liczymy, że warunki jakie oferujemy w koÅ„cu kogoÅ› zachÄ™cÄ… - mówi wójt Grygieńć.
Wójt kusi lekarzy miejscem, gdzie mieliby pracować i mieszkać. Gmina wyremontowaÅ‚a bowiem mieszkanie i za niewielkÄ… opÅ‚atÄ… chce je wynająć. SamorzÄ…dowiec liczy również, że zachetÄ… bÄ™zie również wyremontowany budynek przychodni.
(mkapu)