Ta ostatnia sobota. W Suwałkach 2 marca o 19.00 rozpoczną się dwa głośne bale

W hali OSiR gala Włócznia Jaćwingów połączona z Balem Karnawałowym Prezydenta Suwałk, a w Klubie Wojskowym - II Oficerski Bal Charytatywny. W ostatnią sobotę karnawału w naszym mieście dojdzie do dwóch ważnych imprez.

Na parkiecie hali OSiR ma zostać ustawionych 41 stolików, przy każdym z nich usiądzie 10 osób. Pozostało jeszcze ok. 50 wolnych miejsc. Kosztujące 350 zł od pary wejściówki, rozprowadzane przez Suwalski Ośrodek Kultury, sprzedają się dobrze między innymi dlatego, że w programie znalazł się koncert zespołu Poparzeni Kawą Trzy.

Do wręczania Włóczni Jaćwingów zimą Czesław Renkiewicz wrócił po czterech latach przerwy, kiedy laureaci byli honorowani nagrodami prezydenta w sierpniu, podczas Dni Suwałk. Na stronie internetowej Urzędu Miejskiego 4 stycznia pojawiła się informacja o naborze wniosków o przyznanie nagrody i o powrocie Balu Karnałowego Prezydenta Suwałk. W odróżnieniu o od wcześniejszych, zainicjowanych jeszcze przez Józefa Gajewskiego, tegoroczna impreza nie będzie już miała charytatywnego wymiaru.

W galowym mundurze, ale nie tylko

Zgodnie z nazwą, dobroczynny charakter będzie miał II Oficerski Bal Charytatywny. Przed rokiem pomysł posła Prawa i Sprawiedliwości, wiceministra spraw wewnętrznych Jarosława Zielińskiego, że warto byłoby nawiązać do miedzywojennych tradycji, podchwycili dowódcy 14 Pułku Artylerii Przeciwpancernej i 12 batalionu lekkiej piechoty oraz komendant WKU. W Klubie Wojskowym 14 Pułku bawiło się 70 osób, dochód z licytacji w wysokości 12 tys. zł został przeznaczony na leczenie i rehabilitację 5-letniej Zosi.

W tym roku komitet organizacyjny II Oficerskiego Balu Charytatywnego z udziałem Jarosława Zielińskiego został poszerzony. Do wojska dołączyły Państwowa Straż Pożarna, Straż Graniczna, Policja, Służba Więzienna oraz Krajowa Administracja Skarbowa. Bilety w cenie 250 zł od pary mogą kupić zaproszone osoby, które proszone są też o podarowanie na licytacje pamiątek i przedmiotów. Zebrane środki trafią na leczenie ciężko chorej 5-letniej Ani.

Fot. Bożena Kolter / um.suwalki.pl