Dwie ofiary śmiertelne. To bilans tragicznego wypadku do którego doszło we wtorek przed północą w gminie Raczki. Na żwirowej drodze między Wierciochami i Wojnasami dachował ciągnik, który przygniótł jadących nim rolników.
Dwaj mężczyźni, 60- i 46-latek, jechali od Wiercioch w stronę Wojnas. Jeden z nich kierował, a drugi siedział na błotniku. Z niewiadomych przyczyny, na prostej żwirowej drodze, traktor zjechał w lewo na pole, tam zsunął się z pobocza i wywrócił się do góry kołami. Pojazd nie miał kabiny, więc pasażerów nie miało co osłonić.
- Obaj najprawdopodobniej zginęli od razu - mówił prokurator obecny na miejscu zdarzenia. Śledczy ustalają, która z ofiar kierowała i jak dokładnie doszło do tragedii. W Wierciochach do późnych godzin nocnych pracowali biegli, a otoczenie zabezpieczali policjanci i druhowie z OSP Raczki.
Ofiary to mieszkańcy gminy Wieliczki. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w samochodzie, którego pasażerowie zauważyli wypadek i powiadomili policję, jechała matka jednego ze zmarłych. Kobieta wróciła do domu i nie wiedziała nawet, że była na miejscu, gdzie zginął jej syn.
(mkapu)