Kierujący osobowym oplem na prostym odcinku drogi w miejscowości Babki (gmina Gołdap) stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo. Mężczyzna pomimo reanimacji zmarł, a dwaj pasażerowie trafili do szpitala. Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj (07.10) tuż przed godziną 22:00.
- Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kierujący samochodem osobowym marki opel w miejscowości Babki w gminie Gołdap na prostym odcinku drogi z nieustalonych dotąd przyczyn stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w przydrożne drzewo – informuje Anna Barszczewska z policji w Gołdapi.
Siła uderzenia była tak silna, że strażacy, by wydostać ofiary z wraku musieli ciąć auto. 28-letniego kierowcy opla pomimo reanimacji nie udało się uratować, a dwójka pasażerów w wieku 19 i 21 lat z ogólnymi obrażeniami trafiła do szpitala.
Policjanci pod nadzorem prokuratora wyjaśniają wszystkie okoliczności tego wypadku.