Nawet kolczatka nie była w stanie zatrzymać przemytnika, na którego trop wpadli dziś funkcjonariusze Straży Granicznej z Sejn. Mężczyzna porzucił samochód i dopiero po kilkunastu minutach pogranicznicy trafili na jego ślad. W zatrzymanym aucie znaleziono 40 tys. paczek papierosów.
Na volkswagena transportera na litewskich numerach rejestracyjnych mundurowi z placówki Straży Granicznej w Sejnach natrafili dziÅ› w godzinach przedpoÅ‚udniowych. Auto nie zatrzymaÅ‚o siÄ™ na wezwania pograniczników. - KierujÄ…cy nie zastosowaÅ‚ siÄ™ do dawanych przez funkcjonariuszy poleceÅ„ do zatrzymania i po przejechaniu po kolczatce odjechaÅ‚ – relacjonuje ppÅ‚k Anna Wójcik.
Uszkodzony samochód przejechaÅ‚ jeszcze okoÅ‚o póÅ‚ kilometra. Potem uciekinier porzuciÅ‚ auto i zbiegÅ‚. - Pies sÅ‚użbowy podjÄ…Å‚ trop i kilkanaÅ›cie minut później kierowcÄ™ porzuconego auta zatrzymano - informuje rzecznik podlaskiej Straży Granicznej. O tym co stanie siÄ™ z mężczyznÄ… zadecyduje prokurator.
Po sprawdzeniu volkswagena pogranicznicy przekonali siÄ™ dlaczego kierowca byÅ‚ tak zdeterminowany. W samochodzie ujawniono 40 tys. paczek papierosów. - Wartość kontrabandy wyceniono na blisko 436 tys. zÅ‚. Uszczuplenia celno-podatkowe od tej kwoty wynoszÄ… ponad 730 tys. zÅ‚ – wylicza ppÅ‚k Wójcik. W bagażniku auta znajdowaÅ‚ siÄ™ ponadto komplet różnych tablic rejestracyjnych.
fot. Podlaski Oddział Straży Granicznej