Strażacy z regionu wyjeżdżali do kilkunastu interwencji związanych z usuwaniem połamanych i powalonych drzew. Choć koło Olecka drzewo padło na budynek mieszkalny, na szczęście nikt nie został ranny.
Suwalscy strażacy zabezpieczali blachę zerwaną z dwóch dachów, usuwali drzewa z dróg w Białej Wodzie oraz na trasie Sejny-Sztabinek.
- Jak dotąd, w czwartek, jest raczej spokojnie – mówi dyżurny suwalskiej straży pożarnej.
Do usuwania powalonego drzewa w miejscowości Szkocja koło Dowspudy wyjeżdżali również strażacy ochotnicy z Raczek. Udrożnienia wymagała również trasa Augustów-Lipsk.
Z kolei aż dziewięć interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru odnotowali we wtorek i w środę strażacy z powiatu oleckiego.
- W miejscowości Golubie Wężewskie drzewo przewróciło się na budynek mieszkalny. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Strażacy usunęli drzewo i zabezpieczyli dach folią budowlaną. Poza tym strażacy usuwali drzewa tarasujące drogi w Gąskach, Nowym Młynie, Lakielach, Cichym Młynie, Pieńkach, Gordejkach, Starostach, Nowinach i Gutach. Ogólnie w działaniach brało udział 12 zastępów straży pożarnej, prawie 50 strażaków – informuje starszy kapitan Tomasz Jagłowski, zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Olecku.
Jak informują synoptycy, silny wiatr – w porywach do 65 km/ h utrzyma się jeszcze do piątku. Z godziny na godzinę zmniejszać się będą również opady deszczu. W ciągu ostatniej doby najwięcej deszczu spadło m.in. w Nowosiółkach (40,9 mm na metr kwadratowy), w Zawadach, Bondarach, Supraślu, Białowieży, Różanymstoku, Białymstoku, Tykocinie i w Mońkach. Na drogach jest bardzo ślisko.
(just)
Zdjęcia: Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Olecku