Wrócił minister od ekranów. Będzie ciszej przy obwodnicy?

Był moment, gdy przydrożne ekrany akustyczne montowano nawet w szczerym polu lub lesie. Po zmianach norm dopuszczalnego hałasu, zapory dźwiękowe znikły nawet z miejsc, gdzie są bardzo potrzebne. Czy powrót Jana Szyszko do ministerstwa środowiska może oznaczać, że wkrótce przy Obwodnicy Augustowa będzie ciszej?

- Początkowo zapewniano nas, że ekrany stały będą niemal wzdłuż całej drogi. Po oddaniu obwodnicy okazało się, że są głównie nad przejściami dla zwierząt - bulwersują się mieszkańcy podsuwalskiego Poddubówka.

Nadzieją dla rolników może być nowo powołany szef resortu środowiska. W grudniu po ośmiu latach przerwy Jan Szyszko wrócił do ministerstwa. Za jego kadencji wzdłuż dróg zbudowano setki kilometrów dźwiękochłonnych ekranów. Dopiero jego następca zmienił normy dopuszczalnego hałasu i od tego czasu rzadziej montowano akustyczne zapory.

Na tą decyzję skarżą się nie tylko mieszkańcy Poddubówka, ale też i Dubowa oraz gminy Raczki. Codziennie dobiega do nich ryk setek przejeżdżających ekspresówką ciężarówek.

- Wcześniej były zbierane podpisy dotyczące obwodnicy i badania poziomu hałasu. Na ten temat wciąż jest jednak cisza. Drugą sprawą jest to, że my zamiast ekranów mamy ustawione drewniane płoty. Wcale nie tłumią one hałasu, a już teraz zaczynają gnić – alarmuje Danuta Kopiczko, sołtys wsi Rudniki.

Jednym z pretekstów na ustawienie dodatkowych ekranów jest ocena oddziaływania inwestycji na środowisko. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na najbliższych trzy lata zaplanowała sześć takich pomiarów między Augustowem, Raczkami i Suwałkami. Cykl powtarzać się będzie do 2017 roku.

- W przypadku stwierdzenia nieprawidłowości, analiza ta stanowi podstawę do podjęcia działań w kierunku ich wyeliminowania. Taki może być na przykład zamontowanie dodatkowych zabezpieczeń akustycznych - tłumaczy Joanna Józefiak z Biura Ministra Środowiska.

Resort podkreśla, że to nie on jest organem właściwym do dokonywania analizy ilości ekranów. Mimo to minister pod lupę wziął już rozporządzenie, które wprowadziło niekorzystne progi dopuszczalnego hałasy.

- W resorcie środowiska dokonywana jest obecnie analiza odpowiedniej dyrektywy Komisji Europejskiej. Po jej dokonaniu pojęta zostanie decyzja odnosząca się do ewentualnej konieczności zmian dopuszczalnego natężenia hałasu - wyjaśnia Józefiak.

(mkapu)

[12.05.2015] Mierzą hałas na obwodnicy. Potem pomyślą, czy ustawić ekrany

[23.02.2015] Poddubówek. W czwartek posłuchają tirów