Wybory Parlamentarne. Paweł Zalewski w Suwałkach o bezpieczeństwie i zatrzymaniu żołnierzy

Wiceminister obrony narodowej Paweł Zalewski, kandydat Trzeciej Drogi Polski 2050 Szymona Hołowni na europosła, na spotkaniu z dziennikarzami w Suwałkach zapewniał, że na granicy z Białorusią jest bezpiecznie, ale jednocześnie musiał tłumaczyć się w sprawie zatrzymania polskich żołnierzy.

Wczoraj wieczorem Onet poinformował, że dwa miesiące temu Żandarmeria Wojskowa na polecenie prokuratury zatrzymała trzech żołnierzy, którzy oddali strzały ostrzegawcze w kierunku nacierających na nich nielegalnych migrantów. W stosunku do dwóch żołnierzy, którzy mieli strzelać w stronę bariery, kiedy nie groziło już im niebezpieczeństwo, prokuratura postawiła zarzuty przekroczenia uprawnień i narażenia życia innych osób.

W przedostatnim dniu kampanii wyborczej do europarlamentu temat podchwyciła opozycja, oskarżając rządzących, że z jednej strony mówią o potrzebie zapewnienia bezpieczeństwa, a z drugiej zatrzymują żołnierzy, którzy dbają o to bezpieczeństwo.

Rząd został zepchnięty do defensywy, odbijał piłeczkę informacja, że decyzję o zatrzymaniu podejmował prokurator Zbigniewa Ziobry. Natychmiastowych wyjaśnień i decyzji personalnych zażądał premier Donald Tusk, konferencję prasową zwołał minister obrony narodowej, wicepremier Władysyław Kosiniak – Kamysz.

Będący na urlopie, prowadzący swoja kampanię wyborczą wiceminister Paweł Zalewski o sprawie dowiedział się dzisiaj rano z mediów.

- To co mnie niepokoi, to atmosfera powstała wokół tej informacji, która stala się elementem kampanii wyborczej – mówił Paweł Zalewski w Suwałkach. – Politycy, głównie Konfederacji oraz Prawa i Sprawiedliwości, wykorzystują te sytuacje do podważania najważniejszych instytucji państwa polskiego, do podważania autorytetu Prokuratury i Wojska Polskiego. Ciekawe, jak zareagują Rosja i Białoruś.

Prokuratura zajęl sie sprawa po otrzymaniu nagrania filmowego ze zdarzenia, wykonanego przez traz Graniczną. Kandydujący z nr 1 z listy Trzeciej Drogi Paweł Zalewski mówił, że pełniący slużbę na granicy czynią to pod gigantyczną presją, z narażeniem życia, że wierzy w niewinność żołnierzy, ale prosił też o zaufanie do Żandarmerii i Prokuratury.

- Prokuratura ma prawo oceniać działalność wszystkich, także wojskowych. Jesteśmy w państwie prawa, w odróznieniu od ostatnich 8 lat prokuratura już nie jest zarządzana przez polityków, nia ma świętych krów. Proszę o szacunek dla żołnierzy i funkcjonariuszy, ale też dla instytucji państwa.

Paweł Zalewski w Suwałkach mówił o spokojnej sytuacji w Białowieży. Zapytaliśmy go o bezpieczeństwo na przesmyku suwalskim, na granicy z obwodem królewieckim Federacji Rosyjskiej i o Tarczę Wschodnią.

Przesmyk Suwalski rzeczywiście jest strategicznym miejscem i jako takie jest i będzie bronione przez Sojusz Północnoatlantycki. Po to mamy w niedalekiej odległości wysuniętą grupę bojową, która dzisiaj ma rozmiar batalionu, a niedługo będzie rozbudowana do brygady, aby to NATO pokazało swoją obecnością tutaj, iż to ono bierze odpowiedzialność za bezpieczeństwo w tej strefie.

Rząd wzmacnia w naszym regionie jednostki wojskowe i infrastrukturę. Do 2035 roku planuje wydać w województwach warmińsko mazurskim i podlakim 3,3 miliarda zł.

- Do tego dochodzi Tarcza Wschód, co do której jest wiele nieporozumień - mówił wiceminister obrony.- Celem Tarczy Wschód jest niedopuszczenie jednostek przeciwnika do wtargnięcia w głąb kraju. Jest to zgodne z doktryną NATO, która zakłada obronę każdego fragmentu ziemi członka NATO, każdego fragmentu Polski. Będą inwestycje w małe fortyfikacje, punkty obronne, będziemy także tworzyli składy do przechowywania zapór betonowych i stalowych przeciwko wojskom lądowym, czołgom, wozom opancerzonym w taki sposób, aby ta granica była niedostępna w momencie w którym to ryzyko zacznie być realne. Te zapory, także miny, będą rozkładane dopiero wówczas, gdy będziemy mieli wiarygodną informację, że zagrożenie tego wymaga. Dzisiaj takiego zagrożenia absolutnie nie ma. Dzisiaj Rosja koncentruje się na wojnie z Ukrainą. My wspierajmy Ukrainę dlatego że na to zasługuje, ale także dlatego, że jest to zgodne z bezpieczeństwem Polski. Chodzi nam o to, żeby Polska , zeby województwo podlaskie było bezpieczne, a nie żeby paraliżować życie na tych terenach.

Gwarancją bezpieczeństwa, powtarzał Paweł Zalewski, jest silna i zjednoczona Europa. Takiej Putin nie odważy się zaatakować.

Tekst i fot. Wojciech Drażba