Radosław Sikorski, poseł do Parlamentu Europejskiego, były marszałek Sejmu, były minister obrony, a także spraw zagranicznych wsparł dzisiaj w Suwałkach kampanię kandydatów Koalicji Obywatelskiej do Sejmu.
Na Placu Marii Konopnickiej pojawili się podlaski lider PO, poseł Krzysztof Truskolaski, startująca z „dwójką” Alicja Łepkowska-Gołaś z Łomży, trzeci na liście poseł Robert Tyszkiewicz, czwarta - Joanna Lisek, augustowska radna oraz pełniący rolę gospodarza, startujący z nr. 5 Jacek Niedźwiedzki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Suwałkach.
Radosław Sikorski mówił o położeniu Suwałk na przesmyku suwalskim, o naszej roli w NATO i wspólnocie europejskiej, pytał rządzących: „gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy?
- Polska musi wrócić na należne jej miejsce w Unii Europejskiej, potrzebuje niezależnych sądów i 700 miliardów złotych z KPO – powtarzał. – Tylko Powiat Suwalski dysponowałby kwotą ok. 2 miliardów zł. Sięgnijmy po te pieniądze, 15 października głosujmy na Koalicję Obywatelską – apelował Radosław Sikorski.
Krzysztof Truskolaski przekonywał, że jeżeli PiS wygra wybory, to zrobi wszystko, żeby wyprowadzić Polskę z Unii Europejskiej. Robert Tyszkiewicz krytykował rząd za to, że zamiast zapewnić bezpieczeństwo w żyjącym z turystyki regionie przygranicznym, wprowadza poczucie zagrożenia i strachu. - W tej atmosferze nie sposób rozwijać turystyki, robić biznesu. Nasza turystyka umiera, ale 15 października możemy to zmienić – nawoływał Robert Tyszkiewicz.
Alicja Łepkowska-Gołaś i Joanna Lisek mobilizowały kobiety do udziału w wyborach i głosowania na Koalicję Obywatelską. O głosowanie na kandydata z nr. 5 na liście największego opozycyjnego ugrupowania prosił Jacek Niedźwiedzki, który mówił, że Suwałki zasługują na to, by po 15 października mieć swojego przedstawiciela w Sejmie.
WD
Fot. Suwalki24.pl