Główny Lekarz Weterynarii informuje o uzyskaniu 7 lipca 2014 r. z Laboratorium Referencyjnego ds. wąglika PIWet- PIB w Puławach dodatniego wyniku badania w kierunku wąglika, próbek pobranych od padłego konia w gospodarstwie zlokalizowanym w powiecie tomaszowskim, województwo lubelskie.
"Wąglik został potwierdzony u jednego konia, który zmarł, Stado liczyło sześć sztuk, wszystkie pozostałe są obecnie poddawane kwarantannie." - powiedziała Janina Wojtas, przedstawiciel agencji służby weterynaryjnej w Tomaszowie Lubelskim. Dodała, że u pozostałych koni nie zauważono objawów zakażenia, wszystkie zwierzęta mają normalną temperaturę.
Główny Lekarz Weterynarii informuje „o uzyskaniu 7 lipca 2014 r. z Laboratorium Referencyjnego ds. wąglika PIWet- PIB w Puławach dodatniego wyniku badania w kierunku wąglika, próbek pobranych od padłego konia w gospodarstwie zlokalizowanym w powiecie tomaszowskim, województwo lubelskie. Powiatowy Lekarz Weterynarii w Tomaszowie Lubelskim wyznaczył ognisko choroby oraz obszar zapowietrzony obejmujący dwie wsie: Pawłówka i Kociuby. W ognisku choroby oraz na obszarze zapowietrzonym podjęto działania zgodne z rozporządzeniem ministra rolnictwa. Ostatni przypadek wąglika u zwierząt na terytorium Polski został stwierdzony w 2001 r. również w powiecie tomaszowskim.
Wąglik - szczególnie niebezpieczna choroba zakaźna dla zwierząt wszystkich gatunków, w tym i dla ludzi. Wąglik jest chorobą zakaźną, wywoływaną przez laseczkę wąglika (bacillus anthracis). Występuje najczęściej u bydła, koni, owiec i kóz. Przenosi się na człowieka i może doprowadzić do zakażeń skóry, przewodu pokarmowego i płuc, a następnie śmierci. Bakterie wąglika mogą być wykorzystane jako broń biologiczna i są uważane za jedno z najpoważniejszych zagrożeń bioterrorystycznych.
Kilka dni wcześniej wykryto nowy przypadek wąglika w wołowinie produkowanej na Węgrzech. Patogen stwierdzono w próbkach mięsa wołowego produkowanego w prywatnym gospodarstwie domowym na wschodzie kraju. Jak się okazało, zwierzęta zostały nielegalnie ubite w gospodarstwie w miejscowości Tiszafured, położonej 160 km od Budapesztu. Jest to już drugi odkryty wąglik na Węgrzech w ciągu ostatnich kilku dni. Pięć osób trafiło do szpitala na wschodzie Węgier z podejrzeniem zarażenia wąglikiem - podało BBC.
Jan Wyganowski
