Jechał pijany i z poszukiwanym kolegą.
Do zdarzenia doszło w piątek na trasie Kośmidry – Skocze, około 21.00. Dyżurny gołdapskiej komendy został powiadomiony, że w przydrożnym rowie znajduje się ford. Na miejsce od razu został skierowany patrol, który nikogo nie zastał w samochodzie. Po jakimś czasie do funkcjonariuszy podeszli dwaj mężczyźni, z których jeden miał przy sobie kluczyki od pojazdu, i jak się okazało, był jego właścicielem. Policjanci ustalili, że najprawdopodobniej to on mógł być kierowcą. Robert K. był pijany. Badanie wykazało, że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze zabezpieczyli miejsce zdarzenia natomiast 20-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie.
Wykonane przez funkcjonariuszy czynności potwierdziły, że to faktycznie on kierował autem. Mężczyzna przyznał się do wszystkiego. Stracił już uprawnienia do kierowania, a w najbliższym czasie za swój czyn odpowie przed sądem. Grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
Ponadto, jak się okazało, w samochodzie z Robertem K. podróżował również jego nietrzeźwy kolega Rafał D. Mężczyzna poszukiwany był listem gończym przez Sąd Rejonowy w Olecku do odbycia kary pozbawienia wolności. Teraz najbliższe miesiące 23-latek spędzi w Areszcie Śledczym w Suwałkach.