Zamiast grzecznie świętować, wszczynali awantury

W czasie świąt do policyjnego aresztu oleckiej komendy trafiło pięciu pijanych awanturników. Rekordzista miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Pierwszy mężczyzna do policyjnego aresztu trafił w czwartek, w pierwszy dzień świąt Bożego narodzenia, po godzinie 05:00 rano.

- Oficer dyżurny oleckiej komendy otrzymał zgłoszenie, że u jednej z rodzin zamieszkałej na terenie gminy Kowale Oleckie doszło do awantury. Policjanci którzy pojechali na miejsce ustalili, że Bartłomiej S. pod wpływem alkoholu wszczyna awantury, wyzywa domowników słowami wulgarnymi oraz grozi im pobiciem. 21-latek nie reagował na polecenia funkcjonariuszy, aby się uspokoił. W związku z czy został zatrzymany do wytrzeźwienia – relacjonuje sierżant sztabowy Justyna Sznel z biura prasowego policji w Olecku.

Badanie alkomatem wykazało w organizmie mężczyzny ponad 2 promile alkoholu.

W niedzielę, za podobne zachowanie do tzw. policyjnego „żłobka” trafił brat Bartłomieja S. – Szymon.

Po 21:00 oficer dyżurny oleckiej komendy został znów powiadomiony o awanturze domowej na terenie gminy Kowale Oleckie, w tym samym domu, co trzy dni wcześniej. Tym razem burdę wszczął pijany Szymon S. Mężczyzna zachowywał się agresywnie w stosunku do domowników, groził, że zrobi im krzywdę. Nawet po przybyciu funkcjonariuszy był agresywny i nie chciał się uspokoić. W związku z tym został zatrzymany do wytrzeźwienia. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.

Następne zgłoszenie awantury domowej tym razem w mieszkaniu na Osiedlu Siejnik oficer dyżurny oleckiej komendy otrzymał w piątek, tuż po północy.

- Policjanci, którzy pojechali na miejsce, ustalili, iż doszło do awantury pomiędzy dwoma braćmi. Mężczyźni nawet w obecności funkcjonariuszy byli agresywni wobec siebie jak i innych domowników, nie reagowali na polecenia do uspokojenia się. Swoim zachowaniem zagrażali życiu i zdrowiu innych osób w związku z czym zostali zatrzymani w policyjnym areszcie do wytrzeźwienia. W chwili zatrzymania Jacek K. miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie zaś Mateusz K. ponad 2,5 promila – opisuje Sznel.

Kolejna interwencja domowa została zgłoszona tego samego dnia, około godz. 17:40. Kobieta powiadomiła, że jej nietrzeźwy ojciec wszczął awanturę. Ponadto zamknął się w mieszkaniu pozostawiając rodzinę na mrozie. W obecności policjantów 42-latek był wulgarny, nie reagował na polecenia do uspokojenia się. Został zatrzymany w policyjnym areszcie. Badanie alkomatem wykazało blisko 2 promile alkoholu.

Teraz policjanci sprawdzą sytuację każdej z rodzin.