Zarzuty znęcania się, zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem i wykorzystania seksualnego postawiła Prokuratura Okręgowa w Suwałkach rodzicom dziewięciomiesięcznej dziewczynki z Olecka. Dziecko zmarło z powodu krwotoku wewnętrznego i uszkodzenia mózgu.
O śmierci dziecka Komenda Powiatowa Policji w Olecku została poinformowana w miniony piątek. Od razu zatrzymano rodziców dziewczynki.
Ryszard Tomkiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach, poinformował, że rodzice dziecka usłyszeli trzy zarzuty: znęcania się nad dzieckiem, które polegało na uderzaniu w różne części ciała, zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem - dziewczynka "była uderzana tępym, twardokrawędzistym narzędziem", być może młotkiem lub wałkiem lub też uderzano nią o biurko albo stół. Niemowlę miało serce przebite złamanym żebrem, doznało krwotoku wewnętrznego i uszkodzenia mózgu.
Trzeci z zarzutów zarzut dotyczy wykorzystania seksualnego.
Rodzice nie przyznają się do winy. Prokuratura skierowała do sądu wniosek o ich tymczasowe aresztowanie. Obojgu grozi dożywocie.
35-letnia matka dziecka i o dziesięć lat starszy ojciec nie byli wcześniej karani. Kobieta znajduje się pod nadzorem kuratora. Ma jeszcze trójkę starszych dzieci, każde z innego związku. Mieszkają one u swoich ojców.