Ale nie na użytek własny, a do utylizacji.
Główny lekarz weterynarii wydał zgodę na odstrzał ponad 3 tys. dzików w województwie podlaskim. Zwiększenie limitu odstrzału związane jest z wykryciem kolejnych przypadków wirusa afrykańskiego pomoru świń ASF. Martwe zwierzęta znaleziono blisko granicy z Białorusią, dlatego strefa zagrożona pomorem obejmuje powiaty: sejneński, augustowski, sokólski i białostocki. Tam odstrzelonych zostanie najwięcej sztuk.
- Nie trafią one jednak do rzeźni, na stoły myśliwych, czy do obrotu, ale do utylizacji – mówi łowczy okręgowy Jan Goździewski z Zarządu Okręgowego Polskiego Koła Łowieckiego w Suwałkach.
Do dzików i tak się strzela. Nie są to zwierzęta pod ochroną, lecz objęte okresem ochronnym. Na lochy, czyli samice można polować od 15 sierpnia do 15 stycznia, a na pozostałe sztuki od 1 kwietnia do końca lutego.
- Każdego roku ustalamy limity odstrzału i potem sukcesywnie realizujemy plan. Kiedy stwierdzono przypadki pomoru, na każdy odstrzał dzika musimy mieć zgodę powiatowego lekarza weterynarii – tłumaczy Goździewski.
- Trudno oszacować, ile dzików w powiecie sejneńskim i augustowskim. Moim zdaniem, i tak jest ich dwa razy więcej, niż być powinno. Niszczą wiele upraw. Najwięcej zostanie prawdopodobnie odstrzelonych w okolicach Lipska i Płaskiej – tłumaczy łowczy.
Za każde ubite zwierzę myśliwy otrzyma 150 złotych ze Skarbu Państwa. Martwe dziki zostaną zutylizowane.