Wczoraj w okolicach południa, znaleziono zwłoki zaginionego mieszkańca Bakałarzewa. Ciało mężczyzny odnaleziono dość głęboko pod ziemią gruzowiska znajdującego się w okolicach wsi, gdzie mieszkał. Policja w związku ze śmiercią bakałarzewskiego przedsiębiorcy zatrzymała 33-letniego Marcin Ż. Grozi mu dożywocie.
- CiaÅ‚o zaginionego zostaÅ‚o znalezione w okolicach BakaÅ‚arzewa - informuje Andrzej WiÄ™ckiewicz z suwalskiej policji. 41-letni Stefan N. wyszedÅ‚ z domu w piÄ…tek w godzinach rannych. Z nieoficjalnych źródeÅ‚ dowiedzieliÅ›my siÄ™, że miaÅ‚ przy sobie znacznÄ… sumÄ™ pieniÄ™dzy. Wczoraj poszukiwania prowadzono m.in. na wysypisku gruzu w okolicach BakaÅ‚arzewa. WÅ‚aÅ›nie tam, dość gÅ‚Ä™boko pod ziemiÄ…, znaleziono zwÅ‚oki mężczyzny.
- ByÅ‚o to zabójstwo. Sprawca zostaÅ‚ zatrzymany - wyjaÅ›nia Ryszard Tomkiewicz, rzecznik suwalskiej prokuratury. WstÄ™pne oglÄ™dziny wykazaÅ‚y, że na ciele byÅ‚y Å›lady po uderzeniach nożem. W toku Å›ledztwa zatrzymano 33-letniego mężczyznÄ™. Prawdopodobnym motywem zabójstwa byÅ‚y porachunki finansowe. Zatrzymanemu postawiono zarzuty. Grozi mu dożywocie.
Zamordowany Stefan N. prowadził w Bakałarzewie działalność związaną z usługami budowalnymi. Za to zatrzymany Marcin Ż. świadczył usługi ogrodnicze. W październiku 2009 roku obaj mężczyźni pracowali razem przy wykopie pod bakałarzewski pomnik Bakałarza.
(mkapu)