Pierwszy i drugi dzień festiwalu przebiegł bardzo spokojnie. Dużo ciekawych zdarzeń miało miejsce na scenach muzycznych festiwalu. Koncerty są bardzo dobrze przygotowane. Wspaniały koncert Tabu i Wilki rozpalił publiczność. Uczestnicy przestrzegają zasad bezpieczeństwa, pod scenami nie ma alkoholu, natomiast na terenie całego Woodstock nie ma sprzedaży alkoholu wysokoprocentowego. Wyłącznie piwo dostarczane przez kampanię piwowarską.
Woodstokowicze korzystają z różnych atrakcji przygotowanych przez organizatora i firmy współpracujące. Można zażyć kąpieli (dla ochłody) nie tylko przy tzw. „grzybku” obok dużej sceny ale też w innych miejscach.
- Personel medyczny pracuje przy zabezpieczeniu festiwalu. Nie widać poważnych zdarzeń. Dużo otarć, lekkich skaleczeń, porady medyczne i konsultacje. Zespoły terenowe pracują według ustalonych schematów. Wszystko przebiega sprawnie. Dobrze współpracują ze sobą służby porządkowe, medycznego i pokojowego patrolu. Wjeżdżając samochodem na teren festiwalu przed szykaną ustawioną przez Policję trzeba zatrzymać samochód, zgasić silnik, okazać wjazdówkę z wejściówką imienną ze zdjęciem oraz dowodem osobistym. Wszystko przebiega sprawnie i przyjemnie. Dostęp do kolejnych stref jest weryfikowany przez służby porządkowe – opisuje Robert Pałka z Europejskiego Centrum Doradztwa, Laboratorium Symulacji Medycznych w Suwałkach.
Według rozeznania Laboratorium Symulacji Medycznych brak jest zastrzeżeń i zagrożeń o których pisano wcześniej w mediach. Zbyt nisko latający i wykonujący gwałtowne nawroty nad strefami koncertowymi śmigłowiec Policji pomimo wyposażenie w kamerę monitoringu, stanowił potencjalne zagrożenie dla uczestników festiwalu. Pracownicy Laboratorium byli także świadkami bardzo sprawnego zatrzymania przez służby porządkowe osoby która próbowała dokonać drobnej kradzieży.
- Będziemy obserwowali bezpieczeństwo i zabezpieczenie medyczne na festiwalu także trzeciego dnia. Mamy nadzieję, że będzie tak spokojny jak dwa poprzednie – dodaje R. Pałka.
Fot. Robert Pałka