30.10.2013

Aktywność aktywnych radnych

Radni dzielą się na aktywnych i obserwujących. Ci drudzy w czasie dzisiejszego sesji zachowali tradycyjne milczenie. Za to jeszcze bardziej ożywili się ci, którzy na posiedzeniach głos zabierają zawsze. Wyjaśnianie problemów zgłaszanych w interpelacjach zajęło miejskim urzędnikom ponad dwie godziny.

- Króciutko... Sesja była bardzo krótka. Czternaście punktów i cztery godziny - żartował Adam Chuchnowski, przewodniczący Rady Miejskiej na zakończenie dzisiejszej sesji. Obrady miejskiego gremium zdominowały dziś interpelacje radnych. Czas przeznaczony na zgłaszanie problemów wykorzystali oni maksymalnie. Poruszane przez nich kwestie wyjaśniali, w zastępstwie prezydenta Renkiewicza, jego zastępcy i kierownicy podległych mu jednostek.

Tradycyjnie dużo mówiło się o problemach drogowych. Radny Zbigniew DeMezer narzekał na utrudnienia w skręcie w lewo z ulicy Mareckiego w Wojska Polskiego. - Czy te skrzyżowanie nie powinno być zrobione bezpieczniej - pytał radny. Sygnalizacją świetlną na ulicy Dwernickiego zainteresował się Zdzisław Przełomiec. Wjazd na tę ulicę z Korczaka utrudniają bowiem samochody opuszczające parking pod pobliską restauracją.

O to dlaczego nie uczestnicy programu „Suwalska rodzina plus” nie mogą korzystać ze zniżek na wszystkie wydarzenia kulturalne w Suwalskim Ośrodku Kultury, pytała Dorota Jabłońska. Radny Przełomiec dopytywał też dostępność e-booków w miejskiej bibliotece. Za to Sławomir Szeszko dopytywał o możliwość stworzenia w mieście wypożyczalni dla rowerów.

Radny Przełomiec zgłosił również pomysł jak zmniejszyć zadłużenie mieszkańców miasta nad Czarną Hańczą. Takim rozwiązaniem miałaby być „praca użyteczna społecznie”. Pod tą nazwą kryje się możliwość odpracowanie długów. Suwalczanie mogli by zmniejszyć swoje zatrudnienie z tytułu np. należności czynszowych, opłat za izbę wytrzeźwień lub zaległości alimentacyjnych. Okazało się, że z tej możliwości w tym roku skorzystało tylko trzech suwalczan.

Józef Kimera pochylił się nad sytuacją kupców z Targowiska Miejskiego. Cytowane przez niego handlowiec miał powiedzieć, że „za poprzedniego zarządu bazar się rozwijał, a teraz się zwija”. Zarzut ten odpierał sam Zbigniew Walendzewicz. - Mężczyznę poznaje się po tym jak kończy, a nie jak zaczyna. A ja dopiero zaczynam - mówił prezes zarządu Targowiska. Radnej Agnieszce Barszczewskiej tłumaczył się również z porządków na placu targowym przy ulicy Bakałarzewskiej.

Gazociągi, spowalniacze ruchu drogowego i lotnisko. Czystość nad zalewem Arkadia oraz dostępność gadżetów reklamowych. „Egipskie ciemności” przy placu Konopnickiej oraz zasadność przyznanych nagród dyrektorom szkół. To tylko część tematów. którymi radni zarzucili urzędników. Same odpowiedzi na interpelacje trwały ponad dwie godziny.

fot. UM Suwałki

udostępnij na fabebook
30.10.2013, 19:12:59

kot egipski

...pani Agnieszka, pracownica OSiRu, pyta o ...miejsce swojej pracy i pogrąża dyrektora:) jest Ciemna! jak jej "Egipskie ciemności" i to powitanie :))) Panowie Prezydentowie haha p(r)o.sta pani przewodnicząca struktur PO w Suwałkach. Jakie władze taka polityka :)

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
12.26.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie