Obchody 100-lecia istnienia Archiwum Państwowe w Suwałkach połączyło z uroczystym otwarciem, po kosztującej 14 mln zł przebudowie, siedziby złożonej już z czterech, a nie jak do tej pory dwóch budynków.
Pieniądze na inwestycję, którą zaprojektowały i wykonały suwalskie firmy, wyłożyło Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Generalna przebudowa zabytkowych kamienic, znajdujących się na planie kwadratu w samym centrum miasta, na czele z frontową kamienicą przy ul. Kościuszki 69, trwała dwa lata.
- W kraju dysponujemy ponad setką obiektów - mówi Paweł Pietrzyk, Naczelny Dyrektor Archiwów Państwowych. - Inwestujemy głównie w budowę nowoczesnych gmachów, ale w wyjątkowych sytuacjach ratujemy zabytki. Zdarzają się takie perełki, jak Archiwum w Suwałkach.
Suwalska placówka od stu lat funkcjonuje w tej samej kamienicy, wybudowanej wedlug planu z 1875 r. przez Joannę Staniszewską. Archiwum zgromadziło archiwalia pozostałe po administracji ogólnej i specjalnej guberni suwalskiej różnych szczebli. Budynek był przede wszystkim siedzibą sądów, dlatego - z braku warunków - w 1926 r. suwalskie zasoby trafily do Archiwum Państwowego w Grodnie, skad później zostały przewiezione do Wilna.
Już nieprzerwanie Powiatowe, później Wojewódzkie (z oddziałem w Ełku), a wreszcie Archiwum Państwowe w Suwałkach działa od 1955 r. Najpierw kierował nim Irena Filipowicz, a od 1990 r. dyrektorem jest Tadeusz Radziwonowicz.
- Sąd wyprowadził się stąd w 1997 r. - wspomina Tadeusz Radziwonowicz. - Stopniowo wyremontowaliśmy dwa budynki, a po bardzo długich staraniach w 2019 r. zaczęliśmy przebudowę wszystkich. Powierzchnia archiwum zwiększyła się dwukrotnie - do 2,6 tys. metrów kwadratowych. Mamy nowoczesne, powiększone pracownie konserwatorską i profilaktyki, dygitalizacji, czytelnię i sale konferencyjną. W porównaniu do lat 80. minionego wieku załoga się podwoiła. Dzisiaj w suwalskim archiwum pracuje 15 osób.
Archiwalia - ksiegi wieczyste, dokumenty, fotografie, materiały audiowizualne zajmują 2,5 kilometra.
- To ogromy bank informacji - przekonuje Tadeusz Radziwonowicz. - Korzystać z niego mogą zarówno naukowcy, historycy, wszyscy ci, którzy chcą zaspokoić ludzką ciekawość, jak i ci, którzy potrzebują dokumentów, by dochodzić swoich praw.
Materiałów będzie szybko przybywać, choćby dlatego, że zgodnie z przepisami po 25 latach archiwizowane będą dokumenty samorządów terytorialnych.
- Jako prezydent tego miasta cieszę się, że dzięki inwestycji, którą zrealizowały władze Archiwum Państwowego w Suwałkach kolejne budynki suwalskiej starówki odzyskały dawny blask. Gratuluję inwestycji oraz dziękuję za dotychczasową bardzo dobrą współpracę pomiędzy Miastem oraz tą instytucją – powiedział w swoim wystąpieniu reprezentujący suwalski samorząd prezydent Czesław Renkiewicz, który wraz z przewodniczącym Rady Miejskiej Zdzislawem Przelomcem przekazał na ręce dyrektora Tadeusza Radziwonowicza pamiątkowy puchar.
Dyrektorowi Radziwonowiczowi gratulowali także biskup pomocniczy Diecezji Ełckiej ks. Adrian Galbas, poseł Jarosław Zieliński, senator Marek Komorowski, zaprzyjaźnieni regionalni historycy - starosta augustowski Jaroslaw Szlaszyński, Andrzej Matusiewicz i Jarosław Schabieński, a także dyrektorzy archiwów z innych miast.
Wojciech Drażba