Prokuratura zabroniła Annie P. świadczenia pracy w PWSZ. Była kanclerz ma też zakaz wstępu na uczelnię. Śledczy uważają, że jej powrót do PWSZ może mieć negatywny wpływ na przebieg trwającego wciąż śledztwa.
- Anna P. nie może pełnić jakichkolwiek funkcji w suwalskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej. Ma też zakaz wchodzenia do budynków tej uczelni - poinformował Radosław Jasiński z augustowskiej Prokuratury Rejonowej.
Decyzja jest odpowiedzią na przywrócenie Anny P. do pracy. Obecna kanclerz Dorota Łangowska zdecydowała, że skoro jej poprzedniczka nie została skazana, to może nadal pracować na uczelni. Powierzyła jej szeregowe stanowisko w zamiejscowym oddziale w Giżycku. Decyzję tę po kilku dniach unieważnił rektor PWSZ.
- Nie zgadzamy się oceną pani Łangowskiej. Uważamy, że dla dobra śledztwa, Anna P. nie powinna mieć dostępu do do dokumentów, pracowników i podejmowania decyzji. Zakaz obejmuje też wszystkie oddziały uczelni – podkreśla prokurator Jasiński.
Anna P., była kanclerz suwalskiej uczelni została odwołana ze stanowiska w lutym. Wtedy prokuratura postawiła jej 26 zrzutów z czego 19 ma dotyczyć spraw korupcyjnych. Śledztwo wciąż trwa, a prokuratura nadal gromadzi dokumenty.
(mkapu)
[02.06.2016] Rektor interweniował. Była kanclerz nie popracuje w Giżycku
[31.05.2016] Siedmioro walczy o PWSZ. Wśród nich prorektor, radny i były szef SSSE
[17.02.2016] PWSZ pod lupą prokuratury. Kanclerz Anna P. zatrzymana z 26 zarzutami
[02.11.2015] PWSZ pod lupą prokuratury. Uczelniana komisja na tropie mobbingu
[09.10.2015] PWSZ pod lupą prokuratury. Co dzieje się na uczelni?