Z zazdrością przeczytaliśmy informację, że PKP S.A. podpisały umowę z wykonawcą przebudowy dworca w Chełmie. W Suwałkach nie ogłosiły jeszcze przetargu na wykonawcę.
Inwestycja w Chełmie ma pochłonąć prawie 26 mln zł i PKP S.A. ubiegają się o refinansowanie kosztów z Programu Operacyjnego Polska Wschodnia. Dotację na projekt przyznał kolejny unijny program, Infrastruktura i Środowisko.
Na podobne wieści niecierpliwie czekamy w Suwałkach. Nasz popadający w ruinę dworzec, podobnie jak ten w Chełmie i prawie 200 innych w kraju, został objęty Programem Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023. Według harmonogramu, suwalski zabytkowy budynek miał być restaurowany w latach 2021-2022.
Minęliśmy połowę 2024 roku, a prace nawet nie ruszyły. Z pytaniami, kiedy się rozpoczną wystąpili suwalscy posłowie Jacek Niedźwiedzki z Koalicji Obywatelskiej, który pod koniec czerwca w Sejmie wygłosił w tej sprawie oświadczenie poselskie oraz Jarosław Zieliński z Prawa i Sprawiedliwości, który na początku lipca skierował do ministra infrastruktury interpelację poselską. To druga w krótkim czasie „kolejowa” interpelacja Jarosława Zielińskiego. Niedawno pytał o elektryfikację linii Sokółka – Suwałki. Podczas jesiennej kampanii wyborczej taką inwestycję, ważną także ze względów militarnych, obiecywał ówczesny wiceminister obrony Michał Wiśniewski z Augustowa.
Zmienił się rząd, zmieniły się władze spółki PKP, ale wciąż nie ma przetargu na wykonawcę robot w Suwałkach. Mamy za to wydane dopiero w styczniu 2024 roku przez wojewodę podlaskiego pozwolenie na budowę – remont, no i pozostał wykonany z dużym opóźnieniem projekt modernizacji budynku dworca i jego otoczenia.
Jak już pisaliśmy, według projektu, wybudowany w 1870 roku zabytek od zewnątrz zostanie wyczyszczony, a od środka ocieplony, wymieniona zostanie więźba dachowa. Na parterze przewidziano hol, poczekalnię, kasy, toalety, pomieszczenia służbowe dla Intercity, WARS-u, SOK-u oraz pomieszczenia komercyjne. Przebudowane i dostosowane do osób z niepełnosprawnością będą schody.
W otoczeniu wyburzony ma zostać budynek toalet, powstaną nowe ciągi pieszo-rowerowe, wiata rowerowa, parkingi, ogrody deszczowe. Wybudowane mają zostać wiata nad peronami i tunel pod torami.
Torami i peronami zajmuje się inna kolejowa spółka, PKP PLK S.A. i w swojej interpelacji Jarosław Zieliński zadaje pytanie, kiedy ona przebuduje zagrażające dzisiaj bezpieczeństwu podróżnych perony dworca. Posła interesuje też to, w jakim stopniu modernizacja infrastruktury dworca uzależniona jest od koncepcji funkcjonalnej i terminów budowy międzynarodowej trasy kolejowej Rail Baltica na terenie Suwałk.
Dziesięć lat temu, przed wyborami do Parlamentu Europejskiego, padały deklaracje, że cały polski odcinek szybkiej kolei Rail Baltica, do granicy z Litwą, zostanie zbudowany do 2023 roku.
Potem termin zakończenia prac na odcinku Ełk - Suwałki - Trakiszki przesunięto na 2028 rok, ale i on wydaje się nierealny, bo nie ma jescze pzowolenia na budowę i żadne prace nie ruszyły. Dla losów obecnego budynku dworca PKP w Suwałkach to o tyle istotne, że po wyprowadzeniu stacji towarowej ze śródmieścia, znowu ożyje koncepcja budowy bliżej skrzyżowania z Utratą nowoczesnego, zintegrowanego dworca kolejowo – autobusowego.
Wojciech Drażba