Czarna Hańcza na odcinku Potasznia–Suwałki niestety nie nadaje się do organizacji spływów kajakowych. To wynik próby, którą w minionym tygodniu przeprowadzili przedstawiciele suwalskiego OSiR-u.
Liczne przeszkody, zarówno naturalne jak i bÄ™dÄ…ce wynikiem dziaÅ‚ania czÅ‚owieka, jak na razie dyskwalifikujÄ… ten malowniczy fragment rzeki z atrakcji turystycznej.
Weryfikacja ciekawie zapowiadajÄ…cej siÄ™ trasy póÅ‚nocnego odcinka rzeki, miaÅ‚a na celu przygotowanie oferty dedykowanej mieszkaÅ„com SuwaÅ‚k i odwiedzajÄ…cych nasz region turystom. W szczególnoÅ›ci miaÅ‚a zachÄ™cić suwalczan do jednodniowych, rodzinnych spÅ‚ywów kajakowych. Niestety próbny spÅ‚yw przyniósÅ‚ jednak niezadowalajÄ…cy efekt. Na blisko 10 kilometrowej trasie uczestnicy spÅ‚ywu byli zmuszeni aż 13 razy przenosić kajaki przez napotkane bariery. PÅ‚ytka, zakamieniona rzeka z licznymi naturalnymi przeszkodami spowodowanymi mi.in. przez bobry, czy też poprzewracane i poÅ‚amane silnym wiatrem drzewa, okazaÅ‚y siÄ™ znaczÄ…cym utrudnieniem.
Jednak nie tylko przeszkody bÄ™dÄ…ce wynikiem naturalnych procesów zachodzÄ…cych w Å›rodowisku uniemożliwiajÄ… spÅ‚ywy ww. odcinkiem rzeki. PrzeszkodÄ… jest również dziaÅ‚alność czÅ‚owieka. Przedstawiciele OSiR’u napotkali na swojej drodze wiele prowizorycznych kÅ‚adek m.in. z betonowych sÅ‚upów, wygrodzeÅ„ dla bydÅ‚a z drutów, drewnianych żerdzi, oraz innych konstrukcji zamontowanych na caÅ‚ej szerokoÅ›ci koryta rzeki. To wszystko sprawia, że trasa, która ma fantastyczne walory turystyczne jak na razie nie bÄ™dzie dostÄ™pna dla pasjonatów spÅ‚ywów kajakowych oraz wielbicieli przyrody Suwalszczyzny.
ŹródÅ‚o: OSiR SuwaÅ‚ki