Nawet do końca marca przeciągnąć się może pierwszy etap przetargu na budowę Obwodnicy Suwałk. Urzędnicy z GDDKiA tłumaczą, że potrzebują czasu, bo chęć budowy 13 kilometrowej drogi zgłosiło dwadzieścia firm z całej Europy.
- Złożone zostało dwadzieścia wniosków. To grube segregatory, a każdy z dokumentów trzeba przejrzeć - tłumaczy Helena Zdanowicz, naczelnik wydziału zamówień publicznych białostockiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Weryfikacja jest w toku i zakończy się najprawdopodobniej dopiero za dwa lub trzy tygodnie. Początkowo mówiono jednak, że już z końcem lutego dowiemy, kto dopuszczony zostanie do dalszego udziału w przetargu.
- Dopiero podczas sprawdzania okazuje się, że trzeba coś wyjaśnić. Że są wątpliwości i musimy jeszcze o pewne sprawy dopytać - podkreśla naczelnik Zdanowicz.
Po sprawdzeniu zgłoszeń firmy zaproszone zostaną do złożenia ofert. Z nich GDDKiA wybierze najkorzystniejszą. Potem przyjdzie czas na odwołania, kontrolę z Urzędu Zamówień Publicznych oraz przygotowanie gwarancji z wykonawcą. Dyrekcja zakłada, że cała procedura zakończy się dopiero w ostatnich miesiącach 2015 roku, a prace zaczną się jeszcze przed zimą.
(mkapu)
[31.10.2014] Zobacz Obwodnicę Augustowa [wideo]
[12.11.2014] Obwodnica Suwałk. Zaprojektuj i buduj [wideo]
[15.12.2014] Hiszpanie, Włosi i Polacy. Dwudziestu chce budować Obwodnicę Suwałk
[16.12.2014] Obwodnica Suwałk. Łopaty wbiją dopiero za rok
[12.01.2015] Obwodnica Suwałk. Drogowcy studzą optymizm posłanki PO
[04.02.2015] Wciąż nie ma pieniędzy na Obwodnicę Suwałk