Mieszkańcy osiedla Konieczki w Ełku zaalarmowali policję, gdy zauważyli na balkonie jednego z bloków płaczącą dziewczynkę.
W Å›rodÄ™ przed 18.00 oficer dyżurny otrzymaÅ‚ informacjÄ™, że na osiedlu Konieczki w jednym z mieszkaÅ„ znajduje siÄ™ dziecko, które prawdopodobnie pozostawiono bez opieki. WedÅ‚ug relacji Å›wiadków dziecko od dÅ‚uższego czasu stoi na balkonie i pÅ‚acze. Policjanci natychmiast pojechali pod wskazany adres i potwierdzili treść zgÅ‚oszenia.
OkazaÅ‚o siÄ™, że kilkuletnia dziewczynka stoi na balkonie na taborecie, caÅ‚y czas pÅ‚acze i wyrzuca przez balkon poÅ›ciel i ubrania. Drzwi od mieszkania, w którym przebywaÅ‚o dziecko byÅ‚y zamkniÄ™te, na pukanie nikt nie odpowiadaÅ‚. Dlatego policjanci, żeby jak najszybciej udzielić dziecku pomocy, weszli do dziewczynki na balkon. Funkcjonariusze sprawdzili, że w mieszkaniu nie ma żadnego opiekuna, a dziecko jest tam zupeÅ‚nie samo. W tym samym czasie starali siÄ™ uspokoić przestraszonÄ… dziewczynkÄ™, jednak ona nie potrafiÅ‚a powiedzieć jak siÄ™ nazywa, ile ma lat oraz gdzie sÄ… jej rodzice.
Funkcjonariusze wezwali na miejsce strażaków, ponieważ drzwi wejÅ›ciowe byÅ‚y zamkniÄ™te i nie można ich byÅ‚o otworzyć od wewnÄ…trz. Dziewczynka razem z nimi, przy pomocy drabiny opuÅ›ciÅ‚a bezpiecznie mieszkanie. Kilka chwil później do interweniujÄ…cych policjantów podeszÅ‚a kobieta, która powiedziaÅ‚a, że jest babciÄ… dziewczynki. TwierdziÅ‚a, że opiekuje siÄ™ 5-letniÄ… wnuczkÄ… pod nieobecność rodziców, a dziÅ› wyszÅ‚a z mieszkania okoÅ‚o 1,5 godziny temu, gdy wnuczka spaÅ‚a.
Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia i ustalają, czy doszło do przestępstwa narażenia dziecka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia.
Fot. mjakamama24.pl