Suwalczanie pozytywnie oceniają dekadę, którą Polska spędziła w Unii Europejskiej. Uważają, że tym czasie miasto dzięki środkom unijnym zmieniło się nie do poznania. Dziesiąta rocznica członkowska w UE stała się okazją do podsumowania tego czasu.
„Jesteśmy święcącą gwiazdką Unii", „minęło dziesięć lat i wciąż jesteśmy dyskryminowani", „jest dobrze", „droga Unio jesteś taka postępowa... ale wytrzymamy ten postęp ", „nie podoba mi się, że młodzież wyjeżdża", „te zmiany są dobre", „Polska się rozwija, ale jesteśmy biedniejsi", „Suwałki się rozpiękniają" - to niektóre opinie, które młodzi suwalczanie z Teatru Form Czarno-Białych „Plama" zbierali dziś na Placu Marii Konopnickiej. Zaczepiali oni spacerujących i proponowali im krótką reflekcję o polskiej dekadzie w Unii Europejskiej.
Przekaz, który tego dnia popłynał z ust polityków był bardziej optymistyczny. - Dziesięć lat temu mieliśmy wiele marzeń, a dziś możemy powiedzieć, że dużo z nich się sprawdziło - mówił Czesław Renkiewicz na chwilę przed uroczystym oddaniem Placu Konopnickiej. Prezydent Suwałk wyliczał, że samorządy wraz z podmiotami prywatnymi zrealizował w tym czasie projekty opiewające nałączną kwotę 850 mln zł. Z tego 450 mln zł pochodzi ze środków unijnych.
Zrealizowanych zostało 51 projektów infrastrukturalnych i 46 projektów tzw. „miękkich". - Ten wynik plasuje Miasto Suwałki w ścisłej krajowej czołówce - podkreślił włodarz miasta. Część z tych projektów realizowano jeszcze za życia zmarłego w 2010 roku prezydenta Józefa Gajewskiego.
Średnio w przeliczeniu na jednego mieszkańca wydano w tych latach prawie 6 tys. zł. Ze środków unijnych zbudowano Aquapark, Suwalski Ośrodek Kultury i nowy stadion. Przebudowano też drogi, m.in. Reja, Wigierską i Buczka. Powstała też nowa siedziba Parku Naukowo-Technologicznego. Duże inwestycje zrealizowało Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji, które wybudowało kilometry wodociągów i zmodernizowało oczyszczalnię ścieków.
(mkapu)
